Leszczynianie wyjechali masą na miejskie ulice

Ich kampania doprowadziła już do dyskusji nad infrastrukturą i jej poprawą. W najbliższych tygodniach odbędą się też konsultacje społeczne, które mają doprowadzić do realizacji nowych inwestycji i remontów najbardziej zaniedbanych ścieżek rowerowych.

„Masę krytyczną” organizuje Leszczyńska Liga Rowerowa. To pewnego rodzaju protest, bo choć miłośnicy dwóch kółek nie blokują ruchu na drogach, to liczący kilkudziesięciu rowerzystów peleton powoduje spore utrudnienia dla kierowców. Uczestnicy akcji wybierają zawsze trasy wiodące przez wąskie uliczki w śródmieściu, a także najbardziej ruchliwe drogi krajowe i wojewódzkie. Tam, gdzie ścieżki rowerowe są zniszczone lub gdzie nie ma ich wcale. W wielu miejscach trasy nie są też połączone, co powoduje komplikacje, bo na przykład z leszczyńskiego rynku nie sposób dostać się bezkolizyjnie na dworzec kolejowy.

Impreza cieszy się coraz większą popularnością wśród mieszkańców. W pierwszej wzięło udział około 40 osób, w drugiej około 50, a wczoraj spod ratusza wyruszyło ponad 60 osób. Wśród nich było także kilkoro radnych, między innymi szefowa klubu Platformy Obywatelskiej Barbara Mroczkowska, która jest również przewodniczącą komisji kultury i sportu. Zapewnia ona, że władze poważnie traktują problemy poruszane przez rowerzystów.

– Jeszcze w październiku chcemy doprowadzić do konsultacji społecznych z zainteresowanymi mieszkańcami. Przeanalizujemy wszystkie propozycje, potem określimy priorytety i poszukamy w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na ich realizację – mówi Mroczkowska.