Schronisko dla Osób Bezdomnych, czyli po prostu leszczyńska noclegownia działa przy ulicy Towarowej. To także w tym miejscu wydawane są ciepłe posiłki dla osób potrzebujących.
W schronisku robi się coraz tłoczniej, bo temperatury za oknem zniechęcają miejscowych bezdomnych do koczowania w pustostanach.
- Mamy do dyspozycji 37 miejsc z możliwością dołożenia materacy w naszej świetlicy. Dziś mamy 35 osób i właśnie dotarła kolejna. Zaczynają się mrozy i niektórzy koczujący na terenie miasta przychodzą jednak na ten czas do nas - mówi Krzysztof Okoński, kierownik Schroniska dla Bezdomnych w Lesznie.
Do dyspozycji lokatorzy maja kilkuosobowe pokoje, łazienki, kuchenkę, a nawet własny wewnętrzny teren w formie antresoli za budynkiem. Niedawno zmodernizowano korytarz w schronisku likwidując schody. Zastąpił je zjazd, co znacznie ułatwia poruszenia się osobom na wózku inwalidzkim.
Warunkiem przyjęcia pod dach schroniska jest trzeźwość, a w czasie koronawirusa także jeden czynnik. - Badamy, czy osoba, która się do nas zgłasza, nie ma przypadkiem temperatury. Musimy pilnować bezpieczeństwa zdrowotnego pozostałych osób – mówi Krzysztof Okoński.
Noclegownia jest gotowa na przygotowanie ,,dostawek''. W ubiegłych latach dzięki nim można było zmieścić na Towarowej nawet 45 osób. Część z nich spała na materacach w jadalni.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?