Choć powstał pod Warszawą, pomysł zbudowania tunelu aerodynamicznego zrodził się na ziemi radomszczańskiej i częstochowskiej. A jego autorami są: radomszczanin Jarosław Dąbrowski oraz jego koledzy Michał Braszczyński, Marcin Socha-Jakubowski. Świetny pomysł i nowoczesna technologia zostały już zauważone na całym świecie. Biznes z radomszczańskim akcentem dostrzegli też organizatorzy VI Konkursu Przedsiębiorczości, Regionalna Izba Przemysłowo-Handlowa w Radomsku. Flyspot – Warsaw Indoor Skydiving został nagrodzony w kategorii Produkt Roku 2015.
Tunel działa od roku i, jak zapewniają twórcy, dziś to najlepszy na świecie symulator swobodnego spadania, miejsce w którym grawitacja nie istnieje. A jakie były początki?
- Zaczęło się od pomysłu trójki kolegów z Częstochowskiego Aeroklubu. Indoor skydiving to nowa dyscyplina sportu, która coraz bardziej się rozwija na świecie. Postanowiliśmy stworzyć miejsce, gdzie każdy będzie mógł spełnić swoje marzenie o lataniu. Założyliśmy spółkę, zainwestowaliśmy i po dwóch latach powstał Flyspot – opowiada Michał Braszczyński.
A zainwestować trzeba było sporo. Wybudowanie całej konstrukcji – budynku i kryjących się pod ziemią potężnych wentylatorów wytwarzających wiatr – kosztowało około 25 milionów złotych. Tylko niewielką cześć (4 mln) udało się pozyskać z funduszy unijnych. Tunel został zbudowany w Morach na granicy Warszawy i Ożarowa Mazowieckiego.
Od strony technicznej Flyspot to pionowy tunel o średnicy 4,5 metra o zamkniętym obiegu powietrza, w którym wentylatory dużej mocy wytwarzają jednorodny strumień powietrza o prędkości do 310 km/h. Rozwiązania technologiczne zastosowane we Flyspot zostały opracowane w centrum kosmicznym Politechniki Berlińskiej. Symulator swobodnego padania dostarcza przeżyć, które do tej pory dostępne były nielicznym wybrańcom uprawiającym sporty ekstremalne. Tutaj każdy chętny może wznieść się w powietrze, latać swobodnie jak ptak bez ponoszenia ryzyka, jakie niosą ze sobą sporty lotnicze.
- To przyjemność dla każdego, zarówno dla tych którzy latają już profesjonalnie, jak i tych początkujących, którzy chcą spróbować, przekonać się, jak to jest – mówi Michał Braszczyński.
Firma przygotowała zarówno ofertę dla klientów indywidualnych, jak i firm, zajmuje się też obsługą małych i średnich szkoleń i konferencji.
- Przygotowaliśmy pakiety dla wszystkich, dla najmłodszych o stale obniżonej cenie, dla osób które chciałyby latać same, przyjść ze swoim parterem czy całą rodziną. Każdy znajdzie coś dla siebie – zachęcają przedstawiciele firmy.
Jeden lot w tunelu odpowiada mniej więcej czasowi swobodnego spadania w dwóch standardowych tandemowych skokach spadochronowych z wysokości 4000 metrów, a więc klient spędza w tunelu półtorej minuty. Dwa loty dla osoby do 18 roku życia kosztują od 219 zł, dla dorosłego – 249 zł, dla pary - 4 loty to 489 zł, dla rodziny jest 6 lotów za 699 zł.
Każdy pakiet obejmuje krótkie szkolenie wstępne, w czasie którego uczestnik poznaje podstawowe zasady bezpiecznego korzystania z tunelu aerodynamicznego, zasady komunikacji w tunelu oraz poznaje instruktora ,który będzie czuwał nad jego bezpieczeństwem.
W Polsce jest jeszcze jeden podobny tunel – w Lesznie, ale właściciele tego spod Warszawy zapewniają, że to ich Flyspot jest najlepszy. Pasjonaci, by polata pod Warszawą, pokonują setki, a nawet tysiące kilometrów. – Naprawdę, ludzie z całego świata, mając do wyboru np. tunele w Stanach Zjednoczonych czy Australii, przychodzą właśnie do nas – mówi pan Michał.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?