Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz Obra Kościan - Victoria Ostrzeszów [ZDJĘCIA]

Anna Szklarska-Meller
Mecz Obra Kościan - Victoria Ostrzeszów
Mecz Obra Kościan - Victoria Ostrzeszów A.Szklarska-Meller
Mecz Obra Kościan - Victoria Ostrzeszów niemal od początku do końca ułożył się po myśli gospodarzy, którzy odnieśli dość łatwe zwycięstwo. W pierwszej połowie spotkania Victoria popełniła sporo karygodnych błędów, w drugiej - zespół się pozbierał, ale nie na tyle, żeby zmienić wynik meczu.

Mecz Obra Kościan - Victoria Ostrzeszów zdaniem wielu mógł zakończyć się po pierwszej połowie. Całe spotkanie ułożyło się po myśli gospodarzy, którzy bezwzględnie wykorzystali błędy przeciwnika. A tych w wykonaniu Victorii Ostrzeszów w pierwszej połowie było sporo. - O tym spotkaniu chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć - zaznacza Dariusz Szczepaniak, trener Victorii Ostrzeszów. - Popełnialiśmy w pierwszej połowie karygodne błędy, które Obra skrzętnie wykorzystała

Błędy Victorii Ostrzeszów dla Obry Kościan oznaczały trzy gole. Pierwsza bramkę strzelił w osiemnastej minucie Mateusz Witomski, autorem drugiego gola, strzelonego zaledwie cztery minuty później był Adam Ratajczak. Serię bramek zakończył Maciej Bossy, który do bramki przeciwnika trafił w trzydziestej trzecie minucie meczu. Druga połowa spotkania nie przyniosła żadnego gola, nie oznacza to jednak, że nie brakowało podczas niej ciekawych akcji.

Zobacz też: Mecz Obra Kościan - Victoria Września [zdjęcia]

Gospodarze potrafili stworzyć kilka sytuacji niebezpiecznych dla przeciwnika. Za każdym razem piłka nie trafiała jednak do siatki, odbijała się od poprzeczki, albo lądowała w rękach bramkarza. Zawodnicy Victorii Ostrzeszów toczyli - momentami wręcz dramatyczną - walkę o piłkę, ale w drugiej połowie meczu wykazali się taką samą skutecznością, jak ich przeciwnicy. Żadna z sytuacji, którą stworzyli nie zakończyła się golem. o zaciętości tej części meczu świadczyć może liczba żółtych kartek, zobaczyło je w sumie 5 zawodników.

Wynik 3:0 dla Obry Kościan oczywiście satysfakcjonuje trenera zespołu. - Pierwsza połowa przebiegała pod nasze dyktando, graliśmy agresywnie i zdecydowanie. Zespół wykonał plan taktyczny. Wynik cieszy zwłaszcza, że kontuzjowanych mamy dwóch obrońców, Mateusza Adamskiego i Macieja Walimskiego. Przed spotkaniem z Victorią Ostrzeszów Obra zajmowała w tabeli 4 miejsce. Przed drużyną z Kościana tej jesieni jeszcze jedno spotkanie - z PKS Racot.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto