Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krotoszyn - Zmuszał dziewczynki do pornografii

Janusz Jaros
W sądzie rozpocznie się proces o zmuszanie dzieci do pornografii
W sądzie rozpocznie się proces o zmuszanie dzieci do pornografii FOT. DANIEL BORSKI
Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp. zakończyła śledztwo w sprawie mężczyzny, który przez internet zmuszał dziewczynki do występów pornograficznych. Prokuratura nie postawił mu zarzutu pedofilii ponieważ, „nigdy nie doszło do realnych kontaktów z poszkodowanymi”. – W skierowanym do Sądu Rejonowego w Krotoszynie akcie oskarżenia zarzucono 30-letniemu mieszkańcowi powiatu krotoszyńskiego, że w latach 2006-2009 doprowadził dziewczynki w wieku 11-16 lat do obnażenia się przed kamerą internetową, z której obraz utrwalił na swoim komputerze.

Materiały śledztwa pozwoliły na przedstawienie łącznie 36 zarzutów. W kilku przypadkach nie zdołano ustalić danych pokrzywdzonych. W sumie wskazano na 23. pokrzywdzone, zamieszkałe na terenie całego kraju – poinformował nas zastępca prokuratora okręgowego Janusz Walczak. Dodatkowo zarzucono mu, posiadanie na komputerze plików z danymi o treści pornograficznej z udziałem małoletnich poniżej 15 roku życia, a także nielegalne posiadanie programów komputerowych.

Scenariusz działania mężczyzny był zawsze ten sam. Najpierw nakłaniał dziewczynki do obnażania się przed kamerą internetową. Jak to robił? Czy obiecywał im za to pieniądze? – Różne okoliczności skłaniały dziewczynki do tych występów – odparł prokurator, odmawiając ujawnienia szczegółów ze względu na dobro pokrzywdzonych. W części przypadków podawał się za kobietę, a w części za młodego chłopca. Mając już pierwsze nagranie, zbierał informacje na temat dziewczynki. Ustalał adres i otoczenie. Mając te informacje szantażował dziecko i grożąc ujawnieniem wcześniejszych nagrań, zmuszał do kolejnych występów. Dlaczego to robił? – Filmów nie sprzedawał ani nie rozpowszechniał. Nie wskazał motywów postępowania. Nie miało to na celu uzyskanie korzyści majątkowych – odpowiedział prokurator Walczak. Podejrzanego badali biegli: psychiatra i seksuologa. – Nie stwierdzili u niego pedofilii, ani zaburzeń preferencji seksualnych. Stwierdzili, iż miał w pełni zachowaną poczytalność – powiedział prokurator. Kim jest podejrzany, prokurator nie chciał ujawnić. Ustaliliśmy, że to żonaty, bezdzietny inżynier z Koźmina. Przebywa w areszcie. Grozi mu 12 lat więzienia.

Sędzia Patryk Pietrzak, który prowadzi sprawę, powiedział nam, że w czasie śledztwa przesłuchiwano dzieci na odległość, za pomocą internetu. – Jeżeli dziecko zostało już przesłuchane raz przez prokuraturę, to w sądzie tego przesłuchania się nie powtarza – powiedział.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto