Leszczynianie chcieli się zrewanżować rywalowi za porażkę z inauguracji 2:1, ale na chęciach się skończyło. Podopieczni trenera Waldemara Jędrusiaka nie mieli za wiele do powiedzenia. Ambicji im nie można było odmówić, ale wszystkie atuty w ręku miała drużyna znad morza, wygrywając na boisku w Lesznie 5:2, choć tak naprawdę powinno być 5:3, bo gospodarze zdobyli trzecią bramkę, ale w tej sytuacji sędzia odgwizdał pozycję spaloną, choć zdaniem obserwatorów została zdobyta prawidłowo. Trafienie to jednak nie zmieniłoby w tym meczu niczego, bo przeciwnik okazał się zbyt mocny.
Stainer Polonia 1912 Leszno - Lechia Gdańsk 2:5
Bramki dla Stainer Polonii: Stachowiak, Harendarz
- Zabrakło nam dwóch środkowych obrońców. Być może z nimi wynik byłby inny. Możemy gdybać. Faktem jest, że pozostajemy z zaledwie punktem w lidze. Chcemy się przełamać za tydzień w Koszalinie - powiedział Waldemar Jędrusiak, trener Stainer Polonii 1912 Leszno.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?