Leszno: LSM ma nowego prezesa. Edwarda Myślicka pokonała w konkursie Sławomira Szczota

Zmiany w największej z leszczyńskich spółdzielni mieszkaniowych rozpoczęły się już w czerwcu ubiegłego roku, kiedy podczas walnego zgromadzenia wybrani zostali członkowie rady nadzorczej. Władzę w LSM zamierzała przejąć tak zwana grupa inicjatywna, której liderem został Jan Czajka.

Zapowiadano obniżanie czynszów i szukanie pieniędzy na oszczędnościach w bieżącej działalności spółdzielni. Jednak od początku pojawiały się nieporozumienia pomiędzy zarządem i członkami grupy, a wkrótce po wyborach ich wyniki zostały podważone przez władze LSM. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego, który wybory ostatecznie anulował. Nowe przeprowadzono z końcem stycznia tego roku.

Zobacz też: LSM: Lokatorzy spółdzielni odpracowują swoje długi

Po głosowaniu spółdzielców przedstawiciele grupy inicjatywnej uzyskali większość w radzie nadzorczej. W takiej sytuacji ówczesny prezes Mieczysław Majsner zdecydował się przejść na emeryturę. Jego miejsce zajęła Edwarda Myślicka, która sprawowała funkcję przewodniczącej rady.

We wtorek (23 października) późnym popołudniem odbył się konkurs na prezesa Leszczyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. O fotel ten miało konkurować aż siedmioro kandydatów, ale ostatecznie w szranki stanęło tylko dwoje. Pozostali zostali zdyskwalifikowani z przyczyn formalnych.

Stosunkiem głosów pięć do czterech Myślicka pokonała w konkursie Sławomira Szczota, miejskiego radnego i szefa lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Z dniem pierwszego listopada oficjalnie obejmie stanowisko prezesa w spółdzielni. Będzie miała trudne zadanie.

– Radykalnie obniżyć czynszów raczej nie może. Będzie robić wszystko, by ich nie podnosić. Nawet to może się okazać trudne, bo wszystkie wydatki rosną. Samo utrzymanie zieleni kosztuje 30 procent więcej niż rok temu – mówi Wiesław Marusza, sekretarz rady nadzorczej i rzecznik prasowy LSM.

Dołącz do nas na Facebooku