Niemniej jednak coraz więcej środowisk próbuje poprzez tego typu akcje doprowadzić do szybszej realizacji inwestycji, które często nie były nawet planowane.
Tak było między innymi w przypadku nowoczesnego kompleksu Skateplaza dla miłośników sportów ekstremalnych w dzielnicy Zatorze, który kosztował prawie trzy miliony złotych. Do jego budowy prezydenta i radnych przekonała grupa mieszkańców, którzy początkowo mieli nadzieję co najwyżej na remont starego skate-parku przy ulicy św. Franciszka z Asyżu. Na podobny efekt liczyli zapewne rodzice dzieci uczęszczających do „siódemki”, którzy wraz z maluchami przyszli na sesję rady i wręczyli samorządowcom petycję podpisaną przez ponad dwa tysiące osób. Przekonywali, że ich dzieci osiągają bardzo dobre wyniki podczas różnego rodzaju zawodów sportowych i warto inwestować w boiska, na których mogłyby trenować i aktywnie spędzać czas. Radni petycję przyjęli, ale nie bez wątpliwości.
– Każdy z mieszkańców ma prawo złożyć petycję, a ostatnio pojawia się ich coraz więcej. Miałam pewne wątpliwości, bo to, że ją przyjmiemy, nie oznacza wcale, że będziemy w stanie wybudować boiska. Dlatego zaproponowałam stworzenie harmonogramu najpilniejszych inwestycji, które moglibyśmy realizować według ściśle określonego planu – mówi Dorota Zgaińska, radna Platformy Obywatelskiej.
Boiska przy wspomnianej podstawówce najpewniej nie powstaną w najbliższym czasie. Inwestycja będzie uzależniona od finansowej kondycji miasta.
– Znamy potrzeby, a jest ich naprawdę dużo. Problemem są pieniądze, których nie wystarcza na wiele inwestycji, choć rok- rocznie wydajemy ogromne środki na placówki oświatowe – mówi Lucjan Rosiak, naczelnik Wydziału Edukacji UM Leszna.
Problem niedostatków w infrastrukturze sportowej dotyczy przede wszystkim centrum miasta, bo tylko nieliczne z tamtejszych placówek mają boiska czy sale z prawdziwego zdarzenia.
– To szkoły podstawowe numer 1, 2 i 3, licea numer 3 i 4, a także Zespół Szkół Ekonomicznych oraz Zespół Szkół Ochrony Środowiska – wymienia Rosiak.
W przypadku SP nr 1, SP nr 3 oraz ZSOŚ boisk nie da się nawet wybudować, bo przy szkołach nie ma na to miejsca. Uczniowie mogą jednak korzystać z Orlika, który miasto wybudowało przy ćwiczni. Na nowe obiekty czekają również rodzice uczniów z LO nr 3, którzy co prawda ustnie, ale także domagają się budowy boiska, a także mieszkańcy Zaborowa, którym marzy się hala sportowa przy podstawówce nr 4. Ostateczne decyzje o inwestycyjnych priorytetach podejmą jednak radni.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?