Do tragedii na krajowej piątce pomiędzy Lesznem i Rydzyną doszło w czerwcu ubiegłego roku. 26-letni wtedy Dariusz Sz. jechał swoim volkswagenem passatem od strony Rydzyny. Warunki były fatalne, padał ulewny deszcz. Kierowca nie zachował należytej ostrożności i znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Jego auto straciło przyczepność, staranowało słupki rozdzielające jezdnie i wpadło na przeciwny pas ruchu.
Zobacz też: Leszno: Ruszył proces sprawcy wypadku na Rydzyńskiej. Zginęło w nim pięć osób [ZDJĘCIA]
Tam doszło do zderzenia z oplem, którym podróżowało pięć osób: młode małżeństwo i dwoje ich dzieci (dwuletnia dziewczynka i pięcioletni chłopiec) oraz babcia maluchów. Chłopiec zmarł w szpitalu, reszta rodziny zginęła na miejscu. Do szpitala trafił też pirat drogowy, który sam odniósł poważne obrażenia. Lekarzom udało się go uratować.
Po opuszczeniu placówki Dariusz Sz. trafił za kraty. prokuratura zarzucała mu, że kierował pod wpływem amfetaminy. Był już wcześniej karany za jej posiadanie, a po wypadku policjanci znaleźli we wraku woreczki z narkotykiem. Mężczyzna tłumaczył jednak, że zażył go dzień wcześniej.
Jakkolwiek było nie zmienia to faktu, że przez swoją brawurę i lekkomyślność, Dariusz Sz. doprowadził do śmierci pięciu osób. W kwietniu tego roku Sąd Rejonowy w Lesznie skazał go za to na maksymalną karę więzienia, czyli 12 lat. Wydał również dożywotni zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych.
Zobacz też: Leszno: Zapadł wyrok w sprawie wypadku na Rydzyńskiej
Już po ogłoszeniu wyroku obrońca oskarżonego zapowiadał, że może dojść do apelacji. Nie kwestionowano w niej winy 26-latka, ale wymiar kary, która była jego zdaniem zbyt surowa. Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał jednak w całości wyrok pierwszej instancji. Jest on tym samym prawomocny, co oznacza, że Dariusz Sz. najbliższe 12 lat spędzi w zakładzie karnym.
Dołącz do nas na Facebooku
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?