Łukasz Borowiak startuje na prezydenta... z komitetem PL18 [ZDJĘCIA]

Waldemar Gołkowski - leszczynianin z urodzenia, szef komitetu PL18 i zarządzający częścią dystrybucji w firmie handlującej mrożonkami, Filip Zelek - syn byłego burmistrza Rawicza Jerzego Zelka, student prawa, działacz społeczny i asystent posła Borowiaka, Mateusz Sobierajski - wolontariusz PCK, student prawa, artysta i członek Studium Estrady działającej przy leszczyńskim MOK-u, Mateusz Gwardia - również asystent Borowiaka - to członkowie komitetu PL18, nowego tworu na leszczyńskiej scenie politycznej.

>>Zobacz też: Borowiak za start z komitetu PL18 zapłaci partyjną karierą
>>Zobacz też: Sławomir Mocek przeszedł do komitetu PL18. Zabrał ze sobą całą listę PO!

Kandydatem na prezydenta Leszna jest poseł Łukasz Borowiak. To spora rewelacja, gdyż o jego starcie mówiło się w kontekście list Platformy Obywatelskiej, której jest członkiem. Patrząc na jego popularność w mieście nie dziwne, że po namaszczeniu przez partię Tadeusza Pawlaczyka, zdecydował się na walkę o fotel prezydenta pod innym szyldem. Ale skąd sam komitet?

- PL18 dlatego, że kojarzy się z Polską, ale też z Lesznem. Dlatego, że to w 18 roku zakończy się kolejna kadencja, z której wyborcy będą mogli nas rozliczyć, 18 lat to także wiek w którym można już brać udział w wyborach - tłumaczy Mateusz Sobierajski. - Puzzle w logo symbolizują pracę oraz coś, co należy zbudować. Każdy jest ważny, ale bez któregoś z nich nie uda się stworzyć całości. To także cztery leszczyńskie okręgi wyborcze, bez których nie uda się zbudować nowego Leszna - dodaje.

Jak tłumaczy szef komitetu PL18 Waldemar Gołkowski, ugrupowanie powstało z inicjatywy oddolnej, z potrzeby wprowadzenia zmian i zaproponowania nowych twarzy, nowych rozwiązań na zarządzanie i rozwój miasta.

- Mamy jeden cel: zmobilizować mieszkańców do tego, by poszli do urn. Pokażemy nowe twarze, to młodzi ludzie, przedsiębiorcy, działacze organizacji pozarządowych, ale także doświadczeni społecznicy i samorządowcy - mówi Gołkowski.

Jedną z silnych twarzy komitetu PL18 jest poseł ziemi leszczyńskiej Łukasz Borowiak. Zdecydował się na start, jak sam mówi, po wielu sugestiach płynących z różnych środowisk.

- To nie była łatwa decyzja - przyznaje Łukasz Borowiak. - Postanowiłem jednak stanąć w szranki o fotel prezydenta miasta. Warto przygotować ciekawy program. Najważniejsze będzie to, że pójdziemy do wyborów z pozytywnym przesłaniem, merytoryczną dyskusją i ciekawą ofertą dla mieszkańców.

Łukasz Borowiak na razie nie chce zdradzać nazwisk liderów list wyborczych do rady miasta. Wiadomo jednak, że jednym z nich będzie skłócony z lokalnymi strukturami Platformy radny Piotr Więckowiak. Co z pozostałymi samorządowcami klubu PO w mieście? Zapewne kilka osób zdecyduje się poprzeć Borowiaka. To może wieszczyć kryzys w strukturach partii.

- Są osoby, które miały wystartować z list PO, ale zdecydowały się przystąpić do komitetu PL18. Na nazwiska przyjdzie czas. Jesteśmy otwarci na współpracę - zapowiada Łukasz Borowiak.

Poseł nie chce teraz mówić o swojej przyszłości w Platformie Obywatelskiej. Nadal jest jednak członkiem partii. Decyzje względem swojej osoby zostawia zarządowi.

- Nie wnikam w moją przyszłość polityczną. Przyjąłem propozycję i podkreślam, że przyszłość Leszna jest dla mnie najważniejsza. Jestem tym politykiem, który zajmuje się rozwiązywaniem lokalnych i regionalnych problemów, a nie człowiekiem z pierwszych stron gazet. Chcę być prezydentem Leszna - mówi Borowiak.

>>Zobacz też: W profesjonalnym sondażu wybory wygrywa Malepszy - WYNIKI SONDAŻU
>>Zobacz też: PO Leszno: Kandydat wybrany, listy do rady gotowe
>>Zobacz też: Klub Konserwatywno Liberalny do wyborów idzie z PiS-em - GALERIA