Wizyty dzików na zaborowskim orliku powtarzały się w ostatnich tygodniach kilkakrotnie. Za każdym razem stado dostawało się na teren kompleksu sportowego przechodząc pod siatką ogrodzenia. Zniszczenia po pierwszych dwóch wizytach kosztowały miasto ponad 10 tysięcy.
Dziki zniszczyły kolejny raz murawę na zaborowskim orliku
Kolejne dewastacje jeszcze nie zostały podsumowane, ale z pewnością koszt przekroczy kwotę 10 tysięcy. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji wie już jak musi zabezpieczyć się przed intruzami.
- Dzików w tej okolicy jest bardzo dużo. Potwierdzają to kierowcy i rolnicy. Jedyna skuteczna zapora to solidny płot panelowy. Dodatkowo musi być zamocowany nie tylko na słupkach, ale też na betonowym fundamencie, który uniemożliwi podkop. Takie rozwiązanie zastosujemy wokół każdego z trawiastych boisk – mówi Sławomir Kryjom, dyrektor MOSiR w Lesznie.
Koszt grodzenia boisk będzie niższy niż zamontowanie takich płotów wokół całej działki. Murawy w części mają już właśnie takie ogrodzenie, konieczne jest jego uzupełnienie z dwóch stron. Ośrodek sportu szuka właśnie firmy, która podejmie się szybko realizacji zlecenia. Dopiero po budowie ogrodzeń MOSIR zleci naprawy murawy. Chce mieć pewność, że po wydatkowaniu pieniędzy nie dojdzie do kolejnych zniszczeń.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?