Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pedofil recydywista skazany na osiem lat

Redakcja
Sprawca molestowania dziewczynki w Wieluniu trafił za kratki. Sąd Okręgowy w Sieradzu odrzucił apelację 55-letniego mężczyzny

Osiem lat spędzi w więzieniu mężczyzna, który w Wieluniu dopuścił się molestowania seksualnego czteroletniej dziewczynki. Wyrok uprawomocnił się po odrzuceniu apelacji przez Sąd Okręgowy w Sieradzu. Skrucha okazana przez 55-letniego Ryszarda P. nie miała żadnego znaczenia dla sądu.

- Sąd utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji, uznając zarzuty podniesione w apelacji za oczywiście bezzasadne - mówi Jacek Klęk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Sieradzu.

Sformułowanie "oczywiście bezzasadne" oznacza, że sieradzki sąd nie musiał z urzędu sporządzać uzasadnienia swojej decyzji. A ponieważ żadna ze stron o to nie wniosła, wyrok się uprawomocnił i Ryszard P. spędzi za kratkami osiem lat. Na poczet kary zaliczono mu czas spędzony w areszcie.

Mężczyzna dopuścił się molestowania czteroletniej dziewczynki na jednym z podwórzy w Wieluniu w sierpniu ubiegłego roku. W chwili zatrzymania przez policję Ryszard P. miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. W toku śledztwa ustalono, że Ryszard P. dotykał dłońmi okolic intymnych i nóżek dziewczynki.

Za dopuszczenie się tzw. innej czynności seksualnej wobec małoletniej groziło mu do 12 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa w Wieluniu zażądała ośmiu lat, a sąd wydał taki wyrok. Orzekł przy tym odbycie kary w systemie terapeutycznym oraz zakaz kontaktowania się oskarżonego z pokrzywdzoną przez 10 lat.

Ryszard P. uznał karę za zbyt surową i odwołał się od wyroku, a przyznany mu z urzędu obrońca przyłączył się do apelacji. Jakich argumentów użyto, tego sieradzki sąd nie może ujawnić, ponieważ rozprawa odbywała się z wyłączeniem jawności ze względu na dobro pokrzywdzonej. Również proces w Sądzie Rejonowym w Wieluniu toczył się za zamkniętymi drzwiami. Nieoficjalnie wiadomo, że za niższym wymiarem kary miał przemawiać fakt, iż skazany okazał skruchę i przeprosił pokrzywdzoną.

Dla Ryszarda P. to już drugi wyrok z artykułu 200, par. 1 kodeksu karnego, tym razem o wiele surowszy. Wcześniej odsiadywał karę dwóch lat pozbawienia wolności, przy czym cztery miesiące przed końcem kary został warunkowo zwolniony. Było to w 2008 r.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto