- Przed nami podwójne wybory: w maju do parlamentu europejskiego, a jesienią do krajowego - tłumaczy Tomasz Kusior, działacz Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Lewica rozważa kilka możliwości startu w wyborach, wśród których jest decyzja o wspólnej koalicji "antypisowskiej", obejmującej wszystkie siły polityczne, które protestują przeciwko łamaniu demokracji przez Prawo i Sprawiedliwość. Rozważają też budowanie listy ugrupowań lewicowych -ale bez Wiosny Roberta Biedronia- lub sojusz robotniczo-chłopski, czyli porozumienie wyborcze pomiędzy SLD i ludowcami. Taka koalicja z powodzeniem rządziła w kraju w latach 1993-97 i 2001-03.
- Do udziału w formule bloku proeuropejskiego i antypisowskiego przekonuje Platforma Obywatelska - dodaje T. Kusior.
Polityk zaznacza, że decyzję o tym z kim SLD pójdzie do wyborów, podejmie konwencja SLD. Działacze zbiorą się w najbliższą sobotę (16.02), a nasz region reprezentować będzie Wiesław Szczepański i Tomasz Kusior.
- Innym rozwiązaniem jest wspólna lista partii lewicowych, np. SLD, Unii Pracy, Polskiej Partii Socjalistycznej - dodaje Wiesław Szczepański, szef SLD w Wielkopolsce.
Zaznaczając, że ciężar zbudowania list spadłby na SLD, ponieważ pozostałe formacje lewicowe są zbyt słabe i nie posiadają rozbudowanych struktur w całej Polsce.
Politycy dodają, że o jesiennych wyborach do parlamentu krajowego i ewentualnych koalicjach wyborczych zadecyduje wewnątrzpartyjne referendum. Podczas którego wszyscy członkowie będą mogli wyrazić swoją opinię.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?