Tęcza pojechała na Opolszczyznę z Julią Tyszkiewicz. Gospodyniom przybył za to kolejny problem. W środę zostały bez wysokich zawodniczek. Wcześniej kontuzji nabawiła się Grażyna Witkoś. Dzisiaj zabrakło też Joanny Czarneckiej.
Chrobry Basket miał jednak atut własnego parkietu. Prowadzenie znów zmieniało się wielokrotnie. Po 10 minutach był remis (13:13).
W II ćwiartce lepsze były nasze panie, które prowadziły nawet 7 punktami. Do szatni oba zespoły schodziły przy stanie (23:29). To jednak nie był koniec emocji. Oba zespoły grały zrywami. Gospodynie po przerwie zerwały się. Odrobiły straty i same osiągnęły 7-punktowe prowadzenie. W ostatnich 10 minutach Tęcza skutecznie dogoniła Chrobrego po trafieniu Pietraszek. Znów notowano remis (47:47). W samej końcówce o punkt lepsza była Tęcza (59:60). Prowadzenie podwyższyła jednak Budeń, a decydujące punkty dorzuciła Hołtyn i zwycięstwo podopiecznych trenera Jędrzeja Jankowiaka stało się faktem.
Chrobry Basket Głuchołazy - Tęcza Leszno 59:64 (13:13, 10:16, 21:11, 15:24)
Punkty dla Tęczy zdobywały: Tyszkiewicz 21, Pietraszek 16, Łakoma 6, Hołtyn 6, Pisera 6, Arczewska 4, Franckowiak 3, Budeń 2.
Najwięcej dla Chrobrego Basket: Piędel 13, Deko 11, Misiek 10, Canert 7
Wiadomo, że w ćwierćfinale Tęcza zagra do 2 zwycięstw z AZS Uniwersytet Gdański. Pierwszy mecz nad morzem 23 marca. Rewanż w Lesznie - 30 marca. Ewentualny trzeci mecz 3 kwietnia w Gdańsku.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?