W Lesznie leje od wtorkowego popołudnia, a w nocy opady były wyjątkowo mocne. Od rana miejskie wodociągi wraz ze strażakami walczą z zalaniami na ulicy Gronowskiej, której część zamknięto po 8.00. Nie można wjechać od strony ronda do ulicy Kmicica. Do czasu zakończenia akcji ruch do Gronowa odbywa się w jedną stronę ulicą Jeziorkowskiej, a w drugą - Juranda. Służby miejskie informują, że sieć kanalizacji nie jest w stanie odebrać dzisiejszej ilości opadów. Otwarcie drogi będzie możliwe dopiero po ustaniu opadów.
To nie jedyny problem służb w tym momencie. - Zalane zostało przejście podziemne przy SP7, które mimo remontu było ostatnio częściowo otarte dla pieszych. Zapadła decyzja o jego zamknięciu od dzisiejszego ranka - mówi Lucyna Gbiorczyk z Urzędu Miasta w Lesznie.
Trudna sytuacja jest na drogach gruntowych. Jedną z ważniejszych ostatnio jest Kameruńska, którą odbywa się objazd w stronę Gostynia z Leszna. Została całkowicie zalana, a auta toną tam w błocie.
-Najbardziej ucierpiała Gronowska, ale także byliśmy, bądź jesteśmy między innymi na Królowej Jadwigi, Nowym Rynku, Spółdzielczej, przejściu podziemnym przy SP7. Zamykana ma być Kameruńska. Nasze wozy cały czas spompowują wod - mówi Rafał Zalesiński, prezes MPWiK w Lesznie.
Aktualny raport z deszczomierzy od godziny 4.00 do 8.00:
1. Gronowo - 31,8 l/m2
2. Zatorze północne - 29,4 l/m2
3. Śródmieście - 6,9 l/m2
4. rejon ul. Estkowskiego - 17,3 l/m2
5. Zatorze południowe - 19,6 l/m2
6. rejon ul. Okrężnej - 19,9 l/m2
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?