Po dotychczas rozegranych dwóch meczach w rundzie rewanżowej grupy A I ligi Pomezania ma na koncie dwie porażki. Ostatnio do Leszna na spotkanie z Realem Astromalem malborczycy jechali z nadzieją na 2 punkty. W pierwszej połowie bardzo dobrze realizowali swój cel. Co prawda, była ona bardzo wyrównana, ale końcówka należała do gości, dzięki czemu do szatni zeszli przy prowadzeniu 14:11.
Po przerwie, niestety, inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze, by całkowicie zdominować Pomezanię. Dość powiedzieć, że swoją ostatnią bramkę w tym meczu malborczycy rzucili... w 47 minucie. Prowadzili wtedy po rzucie Leszka Michałowa 20:18. Do syreny końcowej bramki zdobywali już tylko gospodarze i wygrali spotkanie 24:20. Kluczowa dla losów spotkania okazała się kontuzja Łukasza Cielątkowskiego. Rozgrywający malborskiej drużyny opuścił parkiet z uszkodzonym kolanem na kwadrans przed końcem. Nikt nie był w stanie dobrze go zastąpić.
Po porażce w Lesznie Polski Cukier Pomezania spadła na 4 miejsce w tabeli (20 pkt). W sobotę czeka ją kolejny ważny mecz z zespołem z górnej połówki, Nielbą Wągrowiec (5 m., 20 pkt). Ekipa z Wielkopolski w minioną sobotę męczyła się z ostatnią drużyną w klasyfikacji, Śląskiem Wrocław, z którym do przerwy przegrywała 12:14, by ostatecznie zwyciężyć 28:26.
Malborczycy mają dobre wspomnienia ze spotkania z Nielbą z pierwszej rundy, bo pokonali ją na jej parkiecie 27:25. Pewne jest, że w rewanżowym meczu będą musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Łukasza Cielątkowskiego.
Sobotni pojedynek w hali Gimnazjum nr 3 rozpocznie się o godz. 18.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?