Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkopolski bilet aglomeracyjny: Poczekamy na jedną przejazdówkę na pociąg, atuobus i tramwaj

Marcin Idczak
Wspólny bilet to wygoda i oszczędność - mówi Rafał Kupś, szef ZTM
Wspólny bilet to wygoda i oszczędność - mówi Rafał Kupś, szef ZTM MZ
Nie od 1 lutego, jak zamierzano - a możliwe, że dopiero kilka tygodni później zostanie wprowadzony wspólny wielkopolski bilet aglomeracyjny na pociągi i komunikację miejską w Poznaniu.

- To dlatego, że planowana jest podwyżka cen biletów poznańskiej komunikacji miejskiej - wyjaśnia Wojciech Miechowicz z Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu. - Musimy poczekać na to, jakie stawki zatwierdzą radni - dodaje. A samorządowcy w kwestii nowych cen są bardzo podzieleni. Z tego powodu na wspólny bilet pociągowo-autobusowo-tramwajowy jeszcze poczekamy.

Więcej o autobusach i biletach, czyli MPK POZNAŃ

- Warto czekać, bo dzięki niemu podróżowanie będzie wygodniejsze oraz tańsze - zapowiada Rafał Kupś, dyrektor ZTM. Dlaczego? - Pasażerowie nie będą musieli już kupować kilku biletów naraz, by dotrzeć do pracy lub szkoły - jednego na pociąg, drugiego na autobus lub tramwaj - dodaje Krzysztof Pawlak, dyrektor Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - Jednocześnie założeniem jest, by cena wspólnego biletu była o około 20 procent niższa, od sumy jaką wydajemy, gdy kupujemy dwa osobne bilety.

Z takiego rozwiązania najbardziej cieszą się pasażerowie, którzy dojeżdżają do pracy lub szkoły do Poznania. - Najważniejsze jest to, że będzie to dla mnie nie tylko wygoda i oszczędność pieniędzy, ale również i czasu. Nie będę musiał stać w dwóch kolejkach, by kupić dwa różne bilety - stwierdza Ryszard Czubał, który do pracy w Poznaniu przyjeżdża z Kościana. Obecnie na bilety na pociągi i tramwaje wydaje 291 złotych miesięcznie. Gdyby kupował wspólny bilet to jego koszt wyniesie 234 złote.

Okazuje się, że na sieciówce skorzystają także mieszkańcy Poznania. - Gdy dopłaci się około 10 złotych do miesięcznego biletu na komunikację miejską w Poznaniu, to będzie można również korzystać z naszych pociągów w obrębie miasta - stwierdza Krzysztof Pawlak z WZPR. Zamiast tramwajem do pracy np: z Dębca na Starołękę będzie można pojechać pociągiem.

Nowy bilet będzie można kupić na stacjach w takich miastach jak Września, Chodzież, Szamotuły, Kościan, Gniezno, Oborniki, Jarocin.

Popularne wspólne bilety

Pierwsze wspólne bilety na pociągi i komunikację miejską zaczęły funkcjonować w Europie Zachodniej. Dzięki nim zamierzano ograniczyć ilość samochodów, które wjeżdżają do centr miast. Dla przykładu w Berlinie można kupić bilet na przejazdy po mieście wszystkimi środkami komunikacji miejskiej, podberlińskimi pociągami, a nawet dojechać na nich tamtejszymi kolejami do Polski (do przygranicznych miejscowości).

W naszym kraju wspólne bilety postanowiono stworzyć w Warszawie i okolicznych miastach. Obecnie w Łodzi i Warszawie część samorządowców zastanawia się nad wprowadzeniem wspólnego biletu obowiązującego w tych miastach oraz na pociągi kursujące pomiędzy nimi. To dlatego, że każdego dnia kilkadziesiąt tysięcy łodzian dojeżdża do pracy w Warszawie, a mieszkańcy stolicy coraz częściej przeprowadzają się do Łodzi z uwagi na dużo tańsze ceny mieszkań.

Podobne rozwiązanie funkcjonuje w Trójmieście, przy czym na wspólnym bilecie można dojechać aż do Wejherowa. Pod koniec ubiegłego roku rozpoczęto sprzedaż wspólnego biletu śląskiego. Podobnie jak ma być w Wielkopolsce są one o 20 proc. tańsze niż kupowane osobno.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto