Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zajadając domowe ciasto

BOŻ
Było jak na amerykańskich filmach: kobiety upiekły ciasto i parzyły kawę, mężczyźni czuwali przy grillu, dzieci miały zorganizowany czas i... w ogóle wszyscy dobrze się bawili.

Było jak na amerykańskich filmach: kobiety upiekły ciasto i parzyły kawę, mężczyźni czuwali przy grillu, dzieci miały zorganizowany czas i... w ogóle wszyscy dobrze się bawili.

Na festynie parafialnym w Stobnie bawili się mieszkańcy trzech wsi: Stobna (oczywiście) i Wrzącej (gmina Trzcianka) oraz Ługi Ujskie (gmina Ujście). Organizatorem zabawy była Akcja Katolicka działająca przy parafii, której przewodniczącym jest Andrzej Aninowski.

Bawić i zarobić

Akcja Katolicka wyszła z założenia, że musi nie tylko dostarczyć zabawy uczestnikom festynu, ale także zarobić na swoją przyszłą działalność. Jej członkowie poszukali więc sponsorów, głównie mieszkańców parafii, którzy ofiarowali wiele przedmiotów od maskotek, przez naczynia porcelanowe, po obrazy. Przedmioty te były sprzedawane na aukcji, można je było nabyć w czasie loterii fantowej oraz były nagrodami dla uczestników konkursów oraz rywalizacji w najróżniejszych dyscyplinach.

Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się loteria fantowa (los kosztował 2 zł) oraz losy (po 5 zł każdy) uprawniające do wzięcia udziału w losowaniu głównej nagrody – rowera. Z aukcją przedmiotów było nieco gorzej, trwała dość długo, ale w końcu prowadząca ją Małgorzata Feciuch przekonała mieszkańców do kupna wszystkich przedmiotów.

Śpiewać i rzucać kaloszem każdy może

Niedzielne popołudnie było w miarę pogodne, więc na festyn przed remizą OSP przyszło sporo osób. Można tam było kupić kawę, domowe ciasto – upieczone przez mieszkanki stobieńskiej parafii – kiełbaski z grilla... Nie było tylko alkoholu, ale jak się wydało niektórzy zaopatrzyli się w te trunki indywidualnie.

Dla najmłodszych były zabawy, gry, biegi z przeszkodami. Dorośli mogli brać udział w konkursach. Na przykład w ,,rzucie kaloszem’’. Dużym zainteresowaniem cieszyła się ,,powolna’’ jazda rowerem. Tę konkurencję zainaugurowali: proboszcz parafii w Stobnie ks. Mirosław Konieczny, szef Akcji Katolickiej Andrzej Aninowski i sołtys Ługów Ujskich Władysław Tarnawski; zwyciężył Andrzej Aninowski.

Oczywiście nie mogło zabraknąć muzyki i konkursu piosenki. Do udziału w nim zgłaszały się osoby młode – wśród nich bardzo młode – oraz starsze. Wiele innych (po cichu przyznawało się do tego) miało ochotę zaśpiewać, ale nie starczyło im odwagi. Okazuje się jednak, że to nic straconego, bo już wiadomo, że w przyszłym roku festyn parafialny odbędzie się w Ługach Ujskich.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto