Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Czuję się jakbym oglądał stare westerny: wchodzi bandyta w chustce na gębie, on wyciąga spluwę, a kasjer pieniądze. Tyle, że od tamtych czasów minął juz ponad wiek!!! A nasze banki tego nie zauważyły. Gdyby ludzie odpowiedzialni musieli (choćby częściowo) pokrywać te straty z własnej kieszeni, a nie także z mojej, to załatwiliby sprawę od ręki. Pamiętam, sprzed chyba dziesięciu (!) lub więcej laty jak na targach Securitex Brytyjczycy demonstrowali system błyskawicznego nietoksycznego zadymiania niedużych (do 100 mkw) pomieszczeń. Przez kilka pierwszych minut nic nie widać, a w tym czasie personel może się schronić na zapleczu. I to wszystko za śmieszne pieniądze! Które się znajdą dopiero jak jakiś bandzior naprawdę użyje broni. Jak to u nas: "po szkodzie".

    KOD

    Polecamy!