Na ostatniej sesji radni przyjęli trzy projekty uchwał wniesione przez radnych Prawa i Sprawiedliwości. Wszystkie prócz wychowania wodnego były wcześniej podawane głosowaniom co najmniej kilkakrotnie, nawet w minionej kadencji. Lewica była im przeciwna i kategorycznie nie zgadzała się na ich realizację. Były odrzucane i wysyłane do dalszych prac w komisjach. Jednak w poprzednim składzie rady, to Sojusz Lewicy Demokratycznej miał większość. Po ubiegłorocznych wyborach samorządowych władzę przejęła koalicja centroprawicy, która ma o jeden mandat więcej. Tym sposobem największe oczko w głowie PiS-u, pomimo sprzeciwu SLD, będzie mogło zostać wcielone w życie.
– Byliście przeciwni każdemu z naszych projektów tylko dlatego, że to my je przedstawialiśmy. Tym razem też jesteście przeciwni powołaniu centrum nauki, a ja pytam jeśli nie teraz, to kiedy – mówił Sławomir Szczot, szef klubu radnych PiS.
Dyskusja była burzliwa, a lewica proponowała, by pieniądze przeznaczyć na doposażanie szkół, a nie tworzenie instytucji. Podczas głosowania zdecydował jeden głos. Projekt został przyjęty. W ciągu najbliższych trzech miesięcy urzędnicy będą musieli przygotować formę organizacyjną i finansową funkcjonowania Leszczyńskiego Centrum Nauki. Ma być ono miejscem, gdzie uczniowie miejscowych szkół będą zdobywać wiedzę z zakresu nauk ścisłych poprzez zabawę.
Dzieci i młodzież będą mogły nie tylko zobaczyć, jak wyglądają eksperymenty fizyczne, czy chemiczne, ale same będą miały okazję je przeprowadzić. LCN ma w teorii funkcjonować jak warszawskie Centrum Nauki Kopernik. Niestety tylko w teorii, gdyż pieniądze na realizację przedsięwzięcia w Lesznie są nieporównywalnie mniejsze niż te związane z inwestycją w stolicy. Do tej pory w budżecie zapisano 100 tysięcy złotych, które wystarczą raptem na zorganizowanie kilkunastu wystaw interaktywnych, pikników naukowych i zajęć laboratoryjnych.
Jeszcze mniej, bo 40 tysięcy złotych przeznaczone zostanie na kolejny pomysł PiS-u z tzw. „edukacyjnego pakietu”. Dotyczy on nowoczesnych form nauczania. Po długiej dyskusji rada odrzuciła propozycję, by eksperymentalnie jedną z gimnazjalnych klas wyposażyć w tablety lub netbooki (małe, przenośne komputery). Projekt będzie realizowany w szkołach na zasadzie konkursów. Pieniądze otrzymają te placówki, które złożą najciekawsze i najbardziej innowacyjne wnioski.
Priorytetowo mają być jednak traktowane proponowane przez PiS urządzenia, a także e-dzienniczki. Najmniejszym echem odbił się ostatni z projektów wprowadzenia wychowania wodnego dla gimnazjalistów. Choć pierwotnie miał trwać trzy lata, to ostatecznie zrealizowany zostanie tylko pierwszy etap. Po ocenie radni pochylą się nad nim ponownie i zdecydują, czy będzie kontynuowany. Zajęcia będą dobrowolne i ruszą zapewne od połowy roku.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?