Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejsce za granicą Leszna wygląda jak skansen z początku 20 wieku. Majątek w Strzyżewicach należał do jednego z najbogatszych Niemców

Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Są takie miejsca, w których czas płynie wolniej, a jednym z nich, jest dawny folwark w Strzyżewicach. Staw, dorodne drzewa, szutrowa ulica i budynki z czerwonej cegły postawione na przełomie 19 i 20 wieku robią wrażenie. Nie trzeba dużej wyobraźni, aby zobaczyć, jak wyglądał dzień pracy w majątku Adolfa von Hansemanna. Niemiecki przedsiębiorca był jednym z najbogatszych ludzi w Cesarstwie Niemieckim. Zmarł w 1903 roku przy biurku w pracy, mówiąc „No cóż, jutro będziemy pracować”.

Majątek w Strzyżewicach

Niemiec, Adolf von Hansemann z Berlina, wybudował w 1898 roku trzy budynki z cegły, a cztery lata później pałac, wszystko to dzisiaj zwane jest majątkiem Strzyżewice. Już po odzyskaniu przez Polskę niepodległości - w styczniu1926 roku Komisariat Główny Urzędu Likwidacyjnego dla byłego zaboru pruskiego w Poznaniu, reprezentujący Skarb Państwa, sprzedał majątek Feliksowi Haertle. Nowy właściciel zapłacił za dobra 115 000 złotych, co było małą fortuną.

Dariusz Staniszewski

Feliks Haertle w swoich wspomnieniach napisał „Mając zamiar przeniesienia się z rodziną po zakończeniu dzierżawy Drzewiec oraz Czarkowa do Strzyżewic, znajdujący się tam nieduży dom mieszkalny przeznaczony uprzednio dla rządcy, rozbudowałem w latach 1927 – 1928 wg projektu mego szwagra architekta Lucjana Michałowskiego do 14 pokoi. Rozbudową domu kierował bud. Stanisław Brodziak z Ponieca”.

Dom stał w parku, w którym były dwa stawy, połączone malowniczym mostkiem brzozowym ukrytym wśród wierzb. Latem po stawach pływały łabędzie, a zimą łowiono w nich karpie.

Dariusz Staniszewski

„Przed przeprowadzką do Strzyżewic, dokonałem również szeregu zmian w budynkach gospodarczych, dostosowując do moich potrzeb. Jeden z istniejących budynków przebudowałem z przeznaczeniem na urządzenie biur majątku, garaż, wozownię, stajnię dla koni wyjazdowych, źrebiarnię oraz świniarnię. Drugi budynek - murowaną stodołę, przebudowałem z przeznaczeniem na kuźnię, stolarnię, magazyn drewna, nawozów sztucznych oraz opału” - napisał Feliks Haertle.

Pożar w majątku w Strzyżewicach

Strzyżewice do 1938 roku nie były zelektryfikowane. Przy pracach gospodarskich i w domach używano lamp naftowych. Brak prądu zakończył się pożarem, doszło do niego po przewróceniu się lampy naftowej w świniarni. W płomieniach stanął cały budynek, nie oszczędzając świń, w tym macior z prosiętami.

Po 2 wojnie światowej w gospodarczej części majątku były Państwowe Gospodarstwa Rolne, a teraz mieści się tam Przedsiębiorstwo Rolne Długie Stare.

Gdy były PGRy, to prawie wszyscy, którzy tutaj mieszkali, pracowali w nich. A dzisiaj? Może dwie, trzy osoby - mówi spotkany mężczyzna. - Teraz trzy budynki pochodzące z przełomu 19 i 20 wieku mają swoich właścicieli, to samo jest z trzema blokami, które wybudowano już w PRLu. Nie ma też jednego ze stawów, który został zasypany. Za to drugi został na nowo zagospodarowany i zarybiony. Wszystko zrobiliśmy sami.

Nieśpiesznie toczy się życie nieopodal ruchliwej ulicy Szybowników w Lesznie - zdjęcia

Miejsce za granicą Leszna wygląda jak skansen z początku 20 ...

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto