We wtorek, 21 lutego w sali przy ul. Glabera w Kobylinie odbył się podkoziołek kobylińskich seniorów. W imprezie udział wzięło ok. 60 seniorów z koła nr 9 Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Kobylinie.
- Jest to pierwsza pierwsza taka zabawa tradycyjna "Podkoziołek" zwany zapustami i wszyscy się tu pięknie bawimy. Jesteśmy roześmiani, pełni życia, a ci co są na sali świetnie się bawią. Najbliższe spotkanie to dzień kobiet. Myślę, że będą wtedy wszyscy - powyżej setki nas będzie. Wtedy przychodzą wszystkie starsze panie, a dzisiaj przychodzą młodsi i nie tylko. Podkoziołek to spotkanie koszykowe, ale też często dajemy coś jeszcze od koła. Dajemy w tym roku kapustę i po kawałku kiełbasy, a każdy przychodzi jak zawsze u nas tradycją z koszyczkiem, bo przynoszą sobie talerzyki, sztućce, no i różne rzeczy w koszyczku, ale ja nikomu nie zaglądam - powiedziała z uśmiechem przewodnicząca PZERiI koła nr 9 w Kobylinie Urszula Wojciechowska.
Podkoziołek. Co to jest za święto?
Podkoziołek odbywał się dawniej w Wielkopolsce oraz na Kujawach we wtorek zapustny, czyli taki, jak ten. Tym mianem określało się imprezę odbywającą się zazwyczaj w miejscu pracy urządzaną w ostatni wtorek karnawału. Pierwotnie była to zabawa ludowa, gdzie młodzież bawiła się za pieniądze dziewcząt i tańczono na niej podkoziołka. Tego dnia chłopcy obwozili po wsi kukłę z kozimi rogami i wywabiali panny na zabawę. Często na stole nakrytym białym obrusem stawiano talerz, na który dziewczęta rzucały pieniądze dla grajków, składając w ten sposób hołd podkoziołkom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?