Wybuchowe wejście w Nowy Rok. Nie strzelajmy w Lesznie, zwierzaki nie znoszą takiego świętowania

Stare porzekadło głosi, że głupota nie boli, huk petard już tak. Zwierzęta mają bardzo wyczulony słuch i słyszą dźwięki na bardzo wysokich częstotliwościach, dlatego cierpią i umierają podczas nocnej zabawy sylwestrowej.

Zawały serca, uszkodzenia słuchu, stres i agresja to tylko kilka przykładów. Przerażone psy uciekają i już nigdy nie wracają do domów. Przy odrobinie szczęścia, ktoś je odstawi do schroniska, ale reszta zginie pod kołami samochodów albo zdechnie z wycieńczenia. Nie tylko w Lesznie słyszymy o takich historiach.

Aby ograniczyć stres zwierząt warto pamiętać o kilku radach. Na sylwestrowy spacer z psem wybierzmy się jeszcze zanim na dobre rozpocznie się fetowanie Nowego Roku. Jeśli podczas sylwestrowej nocy zostajemy z naszym psem w domu, należy zachować spokój. Warto również włączyć telewizor, bo znajome dźwięki ograniczą hałas towarzyszący wystrzałom, które budzą strach u zwierzaków. Pamiętajmy, że wszelkie leki uspokajające należy podawać po konsultacji z lekarzem weterynarii. Wychodząc z domu na imprezę, poprośmy o opiekę nad zwierzakiem sąsiadów. Pupil będzie wtedy bezpieczny.

Coraz bardziej świadomi i empatyczni samorządowcy podejmują decyzje o braku fajerwerków podczas miejskich imprez sylwestrowych.

W Lesznie magistrat nie zaplanował w 2022 roku miejskiego Sylwestra. Jednocześnie urząd miasta apeluje do mieszkańców o ograniczenie wybuchów. Warto tego apelu posłuchać. W ten sposób ochronimy zwierzęta. Pamiętajmy o tym.