Były gratulacje, życzenia, również te, by jak ksiądz prałat jak najczęściej wracał do Leszna. Wiadomo bowiem, że wraz z początkiem lipca przechodzi na emeryturę i zamieszka w domu księży emerytów w Poznaniu.
Prezydent Leszna Łukasz Borowiak, dziękując księdzu Janowi Majchrzakowi za wieloletnią posługę w bazylice, zaprosił duchownego, by odprawił mszę św. z okazji przypadającej w przyszłym roku setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Leszno.
Ks. Mieczysław Jarczewski, proboszcz parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego, w homilii przypomniał kapłańską drogę jubilata. Rozpoczęła się w Poznaniu, potem ks. Jan Majchrzak pełnił posługę wikariuszowską w Lesznie, Kępnie, ponownie w Poznaniu oraz w Grodzisku Wielkopolskim.
- Następnie przyszedł czas na samodzielne placówki: w Nieparcie, Buku, wreszcie przez 22 lata w Lesznie. Jeśli doliczyć do tego 3-letni wcześniejszy wikariat, można powiedzieć, że czcigodny jubilat połowę posługi kapłańskiej spędził w Lesznie - podkreślał ks. Mieczysław Jarczewski.
Do ks. prałata Majchrzaka zwrócił się też w następujących słowach:
- Czy po wikariuszowskiej posłudze w Lesznie ktoś zaśpiewał ci piosenkę "Powrócisz tu"? Na pewno zaśpiewał ci ją sam Jezus.
Ks. prałat Jan Majchrzak nie krył wzruszenia. Na jego ręce wpłynęły liczne podziękowania, gratulacje i życzenia. Kilkakrotnie podkreślano również, że to właśnie księdzu Majchrzakowi Leszno zawdzięcza wyniesienie leszczyńskiej fary do godności bazyliki.
Eurowybory 2024. Najważniejsze "jedynki" na listach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?