Jak informuje mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu, w czasie przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli bardzo dużą ilość biżuterii, obrazy, ozdobną porcelanę oraz samochody pochodzące z włamań.
- Wśród tych przedmiotów znajdują się też takie, których pochodzenie jest nieznane. Funkcjonariusze nie wykluczają, że opublikują specjalną galerię z prośbą o identyfikację. Na podstawie przeprowadzonych analiz zgłoszonych włamań nasi eksperci doszli do wniosku, że niektóre z nich łączy wiele wspólnych cech. Na przykład to, że w wielu z nich włamania odbywały się poprzez wyłamanie zamków w drzwiach wejściowych - dodaje Andrzej Borowiak.
Podkreśla, że uwagę policjantów zwrócił również fakt, że włamywacze zabierali kluczyli od luksusowych samochodów i także kradli te auta.
- W ten sposób funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą powiązali włamania w Poznaniu, Kościanie, Borówcu, Sierakowie koło Kórnika i Rawiczu. Tylko w tych miejscach zostały skradzione przedmioty o łącznej wartości sięgającej miliona złotych. Podczas prowadzonego śledztwa zidentyfikowali podejrzanego. Okazało się, że jest nim 34 letni mieszkaniec Komornik, karany wcześniej za przestępstwa kryminalne. W uzgodnieniu z Prokuraturą Okręgową w Poznaniu policjanci zaplanowali zatrzymanie podejrzanego. Mężczyzna nie działał sam. Miał wspólnika, który jest obecnie poszukiwany - przyznaje rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?