Zawodnicy Akademii po dwóch wyjazdowych zwycięstwach w Bielsko - Białej są w komfortowej sytuacji. Wystarczy, że w sobotę na własnym parkiecie zwyciężą Rekord i będą mogli czekać na kolejnego rywala. Sztuka ta jednak może okazać się trudna do zrealizowania. Podopieczni trenera Andrea Bucciola w poprzedniej fazie grając pod presją zdołali dwukrotnie ograć zespół Clearexu i wyeliminować go.
O ile podczas pierwszego meczu w Bielsko-Białej miejsce miało parę kontrowersyjnych sytuacji, to już w drugim spotkaniu Akademicy panowali nad wydarzeniami na parkiecie. - Mam wrażenie, że drużyna Akademii miała mecz niejako pod kontrolą. Ilekroć doprowadzaliśmy do remisu, po niedługim czasie pniewianie znów obejmowali prowadzenie - powiedział na łamach klubowej strony Janusz Szymura, prezes Rekordu.
Kibice, którzy będą obserwować spotkanie z trybun miejscowej hali na pewno mogą liczyć na emocjonujące zawody. - W tegorocznych play-offach już raz wyszliśmy obronną ręką. Nie zamierzamy składać broni i chcemy w Pniewach odnieść dwa zwycięstwa - zapowiada Jan Janovsky.
Początek sobotniego (i ewentualnie niedzielnego) spotkania zaplanowano na godzinę 18.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?