Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anna Dziurdziewska jest perfekcyjna w swoim fachu. Pokazała to na mistrzostwach

Karolina Bodzińska
Karolina Bodzińska
arch Anny Dziurdziewskiej
Anna Dziurdziewska, właścicielka salonu kosmetycznego w Lesznie, pod koniec ubiegłego roku zajęła trzecie miejsce na Mistrzostwach Polski w konkursie PMU Expirence 2021. To oznacza, że brwi, które wychodzą spod jej ręki są perfekcyjne, eleganckie, subtelne i dopieszczone w każdym calu.

Aby zakwalifikować się do konkursu uczestnik musiał wysłać komisji pięć swoich prac.

- Wysłałam zgłoszenie, ale nie sądziłam, że się dostanę. Tym bardziej, że na dwa tygodnie przed mistrzostwami miałam zaplanowaną cesarkę – wyznaje Anna Dziurdziewska.

Nieoczekiwanie zadzwonił telefon i zaproszono ją do stolicy. Co zrobiła?

- Spakowałam moją dwutygodniową córeczkę i w towarzystwie mamy, męża oraz modelki, pojechałam do Warszawy – opowiada mistrzyni.

Mistrzostwa zostały przygotowane profesjonalnie. Wszystkie modelki ubrano w identyczne stroje, czepki i maski, co pozwoliło zachować anonimowość autorom prac i gwarantowało obiektywną ocenę jury. Podczas zbiegu nie wolno było rozmawiać z modelkami i używać telefonów.

Pani Ania wystartowała w kategorii ombre eyebrow.

- Miałam trzy godziny na ich wykonanie. Nie denerwowałam się, że coś pójdzie nie tak. Ma pewną rękę. Raczej martwiłam się, że córeczka będzie płakać z głodu, bo jest karmiona naturalnie – uśmiecha się młoda mama.

Po wykonaniu zabiegu nie czekała na wyniki. Z myślą o córeczce i mężu, którego czekał ważny mecz, chciała jak najszybciej wrócić do Leszna. Nie została na gali finałowej. Tymczasem okazało się, że w swojej kategorii zdobyła podium.

- O zwycięstwie usłyszałam przez telefon. Szkoda gali, ale i tak jestem z siebie dumna. W końcu zaledwie dwa tygodnie po zabiegu cesarskiego cięcia pojechałam na mistrzostwa! Nie wiem, czy ponownie zdecydowałabym się na takie szaleństwo – przyznaje Anna Dziurdziewska.

Warto przy tej okazji dodać, że w 2008 roku Mistrzynią Polski w Makijażu Permanentnym została Anna Kurowska.

- To była moja pierwsza nauczycielka i to ona zaraziła mnie tą pasją – mówi A. Dziurdziewska.

Jak widać uczeń osiągnął mistrzowski poziom.

Makijaż permanentny brwi, tak popularny wśród kobiet, jest zabiegiem z którym – jeśli wykonuje go niewłaściwa osoba – wiąże się duże ryzyko. Brwi nadają twarzy wyraz. Zbyt mocne, źle dobrane mogą odebrać urodę. I to na długo, bo zniwelowanie skutków niewłaściwie wykonanego zabiegu, może trwać całe lata.

- Kiedy przychodzą do mnie panie, u których ktoś niepoprawnie wykonał zabieg kieruję je do zaprzyjaźnionej kliniki, gdzie z użyciem lasera pozbawia się skórę pigmentu. Przerwy między takimi zabiegami muszą wynosić 6 tygodni, a niekiedy potrzeba kilku wizyt ... – tłumaczy Anna Dziurdziewska.

Dopiero potem linergistka może przystąpić do swojej pracy.

- Wszystkie szczegóły omawiam z klientką. Liczy się perfekcja, ale biorę też pod uwagę naturalną urodę i linię brwi. Czasem obie brwi nie muszą być identyczne, żeby prezentowały się idealne – zapewnia mistrzyni.

Annę Dziurdziewską klientki polecają sobie wzajemnie w formie poczty pantoflowej.

- To najlepsza rekomendacja. Moje klientki cenią sobie fakt, że nie wykonuję różnorodnych zabiegów z zakresu poprawiania urody, lecz skupiam się wyłącznie na brwiach. Wąska specjalizacja w jednej dziedzinie, pozwala mi na doskonalenie się – kończy leszczynianka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto