Oczywiście wszystko przez solidne, a nawet bardzo dobre ruchy transferowe. Do klubu z Opola dołączyli rzucający - Aleksander Załucki, a także dobrze znany z występów w Lesznie - Szymon Kiwilsza, który próbuje odbudować swoją formę w zespole prowadzonym przez Rafała Knapa.
Rywal wygrał w tym roku już trzy spotkania. Ograł: STK Czarnych Słupsk, Miasto Szkła Krosno oraz Rawlplug Sokoła Łańcut. Poza tym poniósł minimalną porażkę na wyjeździe z WKK Wrocław (92:90) oraz w Tychach (88:84). Zespołowi nie wyszły tylko derby w Prudniku, przegrane wysoko (96:68).
Na tę chwilę Timeout Polonia jest dziesiąta w tabeli i ma tylko punkt więcej od sobotniego rywala, który sąsiaduje w tabeli, mając bilans (7-13).
Przede wszystkim podopieczni trenera Radosława Hyżego muszą zagrać skutecznie, ale także postarać się ograniczyć poczynania dobrze znanego w Lesznie - Adama Kaczmarzyka, Tomasza Ochońko, wspomnianego Załuckiego i Przemysława Szymańskiego
.- Musimy zagrać skutecznie. Wiemy, że Opole to inny zespół, mający dobrych strzelców. Jedziemy tam jednak po wygraną - mówi Kamil Chanas.
Dodajmy, że sobotni pojedynek pomiędzy Weegree AZS Politechniką Opolską, a Timeout Polonią 1912 Leszno rozpocznie się o godzinie 17.30.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?