Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bogate dzieje

Rozmawiał: Roman Rzepa
Rozmowa z Władysławem Piechowiakiem, sekretarzem Pracowniczego Ogrodu Działkowego im. Tadeusza Kościuszki w Zbąszyniu. Pracowniczy Ogród Działkowy im.

Rozmowa z Władysławem Piechowiakiem, sekretarzem
Pracowniczego Ogrodu Działkowego
im. Tadeusza Kościuszki w Zbąszyniu.

Pracowniczy Ogród Działkowy im. Tadeusza Kościuszki w Zbąszyniu istnieje już 75 lat i jest jednym z najstarszych w Polsce. Panu udało się odtworzyć i spisać tę niezwykłą historię. Skąd czerpał pan informacje?

- Historia ogrodu została opracowana na podstawie dokumentów archiwalnych PZD i kronik spisanych przez byłego
prezesa Stanisława Przeniczkę.

Jak doszło do powstania ogródków?

- Inicjatorami powstania pierwszych ogródków działkowych w Zbąszyniu byli Stanisław Makała, Szczepan Kopczyk i Piotr Komorowski. Na ten cel pozyskano teren przy ul. 17 stycznia po przeciwnej stronie ul. Zygmunta, przylegający bezpośrednio do rzeki Obry, o ogólnym obszarze 1,5 ha. Z braku wodociągów usytuowanie ogrodów przy rzece miało niebagatelne znaczenie. Nie od razu udało się pozyskać upatrzone grunty, którymi w imieniu miasta zarządzał kierownik szkoły Wojciechowski. Ostatecznie w marcu 1929 roku zawarto umowę dzierżawy. Przez 20 lat wspólnota działkowiczów miała płacić rocznie 500 zł dzierżawy. Ogrody powstały 16 kwietnia 1929 roku. Wówczas powołano Towarzystwo Ogródków Działkowych i Hodowli Drobnego Inwentarza w Zbąszyniu. Walne zebranie powołało zarząd towarzystwa, w skład, którego weszli prezes S. Makała, Sz. Kopczyk i P. Komorowski. Do dzisiaj zachował się pierwotny podział całego terenu na 32 działki.

To, co dzisiaj widzimy jest dziełem kilku pokoleń działkowiczów. Od czego zaczęli pracę pierwsi użytkownicy ogrodów ?

- Od budowy płotu od strony rzeki i schodów, by czerpać wodę z Obry. Zadania realizowano z własnych funduszy. Jedynie władze miejskie udzieliły dotacji na zakup siatki ogrodzeniowej. Użytkownikami ogródków byli przedstawiciele lepiej sytuowanych grup społecznych - pracownicy kolei, policji. W dalszej kolejności uporządkowywano teren przy rzece, nasadzono drzewa i krzewy.

Działalność towarzystwa nie ograniczała się tylko do uprawy warzyw.

- W okresie międzywojennym działkowcy zorganizowali trzy wystawy drobnego inwentarza i gołębi pocztowych. Ptaki prezentowane były na wystawach w Poznaniu, Krakowie i Łodzi. Zdobyły tam nagrody i wyróżnienia.

Kiedy nastąpiła oficjalna rejestracja towarzystwa?

- Osobowość prawną organizacja zbąszyńskich działkowców otrzymała 20 stycznia 1938 roku. Wówczas też wybrano ostatni zarząd przed wybuchem wojny, w skład którego weszli jako prezes Albin Michalak ,sekretarz – Jakub Heigelman i skarbnik Wincenty Sarbak.

Jakie były losy działkowców w czasie wojny?

- W marcu 1940 roku każdy z działkowców musiał podpisać oświadczenie, że zamierza dalej użytkować działki. Ustalono też roczną stawkę czynszu za ogród wynoszącą 220 marek. Jednak nadzieje na spokojne korzystanie z działek skończyły się już jesienią, kiedy ogród został przekazany Niemcom.

Od razu po wojnie działkowcy wrócili do swego ogrodu?

- Przed końcem wojny z inicjatywy przedwojennego prezesa towarzystwo wznowiło działalność. W listopadzie 1945 roku walne zebranie członków zaakceptowało samodzielnie powstały zarząd w składzie A. Michalak – prezes, Roman Szpurek – sekretarz i Szczepan Chwalisz - skarbnik. Po dwóch latach prezesem został członek pierwszego zarządu Piotr Komorowski, a sekretarzem Aniela Majerowicz. Po roku funkcję prezesa objął znany już obecnym działkowcom Stanisław Przeniczka, a skarbnikiem - Bronisław Patalas. Kolejnymi prezesami byli Józef Zieliński, Zygmunt Majerowicz i Jerzy Grynig.

Czy nowe państwo polskie zmieniło zasady funkcjonowania ogrodów?

- W tym okresie ogrody działkowe przeszły pod zarząd Centralnej Rady Związków Zawodowych. Odtąd obowiązywała nazwa “Pracowniczy Ogród Działkowy im. T. Kościuszki”.

Czy po wojnie wzrosło zapotrzebowanie na ogródki działkowe?

- Chętnych było bardzo wielu. Staraniem działaczy POD im. T. Kościuszki doszło do powstania drugiego ogrodu im. B. Bieruta (obecnego „Krokusa”). Zapotrzebowanie nadal było duże i na poniemieckim gruncie 6 grudnia 1952 roku utworzono trzeci ogród im. M. Kopernika. Dwa lata później powstał czwarty ogród pod nazwą „Kolejarz”, który ostatecznie zaspokoił głód ziemi.

Dzisiaj trudno sobie wyobrazić, by działkowicze nosili wodę z rzeki. Kiedy zainstalowano w ogrodzie wodociąg, energię elektryczną?

- W latach 1969 – 1974 zakupiono wagon kolejowy, który zaadaptowano na świetlicę, zakupiono również zbiornik hydroforowy wraz z pompą, wybudowano pomieszczenie na hydrofornię, doprowadzono wodę do każdej działki. W roku 1977 zamontowano oświetlenie elektryczne na głównych gankach oraz wywiercono studnię do czerpania wody pitnej.

Jakie prace czekają działkowiczów w najbliższych latach?

- To, co zostało zainstalowane w latach 70., dzisiaj trzeba wyremontować. Kapitalnej naprawy wymaga pompa wodna, trzeba wymienić niektóre odcinki skorodowanego wodociągu, systematycznie przegrzewa się zabezpieczenie linii energetycznej. Gruntownego remontu wymaga też wagonowa świetlica.

Wszystkie prace wykonywane są społecznie przez samych działkowiczów, by zminimalizować koszty utrzymania wspólnej infrastruktury. W przyszłości chcielibyśmy wydzierżawić od miasta grunty, na których znajdują się byłe ujęcia wody. Przylegający bezpośrednio do ogrodów teren porastają krzewy i chwasty. W tym miejscu można by utworzyć parking, plac rekreacyjny, a w przyszłości wybudować świetlicę.

Przez lata zmienił się charakter użytkowania działek ?

- Były lata, że na działkach hodowano nutrie, króliki, kury. Obecnie działki są też miejscem rekreacji, wypoczynku, spotkań towarzyskich, szczególnie dla osób mieszkających w budynkach wielorodzinnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto