Jak zwykle przy mikrofonie jak ryba w wodzie świetnie się czuł kapitan zespołu - Piotr Pawlicki, który zapowiedział, że zespół w przyszłym sezonie w tym samym składzie będzie walczył o to samo, czyli o kolejne złoto.
Mikrofon przechodził z rąk do rąk. Kibice zaczęli skandować w kierunku Janusz Kołodzieja, by ten został w Lesznie. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Zawodnik jakby przez chwilę zasiał nutkę niepewności, ale po chwili odpowiedział.
- Gdzie mi będzie lepiej, jak nie tutaj. Oczywiście zostaję w Lesznie - powiedział. Na co kibice odpowiedzieli: Jesteś Bykiem, jesteś Bykiem.
Kibicom dziękowali też za całoroczny doping: Bartosz Smektała ze swoim ojcem, Dominik Kubera. Kilka słów usłyszeliśmy też od Brady'ego Kurtza, czy Jaimona Lidseya.
Na oryginalny pomysł wpadł Piotr Pawlicki, trochę wzorem koncertowych gwiazd. - Chciałbym do was tam skoczyć, ale nie wiem czy mnie złapiecie. Przypomnę, że mam jeszcze finał w Szwecji - mówił ,,Piter".
Kapitan jak zapowiedział tak zrobił, skacząc w publiczność, która bezpiecznie transportowała zawodnika na rękach. W ślad za Pawlickim, w taki sam sposób poszli Brady Kurtz i Jaimon Lidsey. Zabawa i frajda dla kibiców była przednia.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
