Na przełomie maja i czerwca, a więc z początkiem sezonu na leszczyńskim lotnisku, do tamtejszych hangarów trafią szybowce ,,Arcus M" oraz ,,SZD-51-1 Junior". Oba bardzo nowoczesne i jak się okazało niezbyt kosztowne, bo pieniądze wyłożyli na nie pasjonaci lotnictwa.
– To naszym zdaniem najlepszy sposób na pozyskiwanie nowego sprzętu. Mamy własne fundusze na jeszcze jeden szybowiec, ale liczymy, że korzystając ze skysharingu uda nam się kupić aż trzy – mówi Michał Graczyk z Centralnej Szkoły Szybowcowej w Lesznie.
Dla szkoły to korzystne, bo może eksploatować szybowce właściwie bez ograniczeń i w ten sposób zarabiać na szkoleniach pilotów i przyszłych lotników. Inwestorzy natomiast otrzymują z tego tytułu część zysków. Nie muszą przy tym martwić się o hangarowanie i serwisowanie samolotów, bo tym również zajmuje się szkoła.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?