Czas na przełamanie w tym roku, a łatwo nie będzie, bo lokalny rywal jest na fali

Jeszcze w starym roku to zespół z Pniew oglądał plecy leszczynian. Teraz niestety jest inaczej. Podopieczni trenera Tomasza Trznadela przegrali trzy ostatnie mecze. Ostatnie w starym roku z Cleareksem Chorzów 9:1, a następnie wyjazdowe już tegoroczne mecze w Toruniu 5:3 i ostatnio w Jelczu-Laskowicach 2:1.

Punktuje za to i to bardzo dobrze środowy rywal naszego zespołu. Red Dragons, który wygrał dwa ostatnie spotkania, pokonując na wyjeździe Red Devils Chojnice 2:3 oraz u siebie Futsal Team Brzeg 5:1. To wszystko sprawiło, że w ligowej tabeli Czerwone Smoki przeskoczyły ekipę z Leszna i są już na szóstym miejscu z dorobkiem 29 punktów. Leszczynianie mają już 5 punktów mniej od lokalnego rywala.

Faworyta tego meczu trudno wskazać. Oba zespoły znają się ze sobą doskonale. Grają ze sobą nie tylko w lidze, ale często też w ramach przygotowań do rozgrywek w sparingach. W I rundzie po bardzo zaciętym spotkaniu padł remis 2:2. Jak będzie w rewanżu? Tego nie wiemy. Dowiemy się tego późnym środowym wieczorem, wszak spotkanie rozpoczyna się o godzinie 19.00. Kibiców na trybunach nie będzie, ale będzie przekaz internetowej telewizji TV.com.pl.