Goście z Leszna dobrze weszli w to spotkanie, bo po trafieniu Milczyńskiego prowadzili (2:7). Do remisu doprowadził Pisarczyk (19:19). Końcówka tej kwarty też należała do miejscowych, którzy prowadzili po 10 minutach (29:26).
Goście rozpoczęli II kwartę od 5 punktów z rzędu i odzyskali prowadzenie (29:31) po "trójce" Trubacza. Goście prowadzili jeszcze w 18 minucie po rzucie Chanasa (38:41).
Rzuty wolne Pisarczyka oraz rzut zza łuku Sroki spowodował w końcówce I połowy odwrócenie rezultatu. Pogoń po 20 minutach prowadziła (46:43).
Po przerwie gospodarze odskoczyli na 11 punktów. Po 30 minutach mieli dalej znaczną, bo 9-punktową zaliczkę. Nie gwarantowała jeszcze sukcesu, ale zespół z Opolszczyzny był bliski odniesienia ważnego zwycięstwa.
Nie można powiedzieć, że leszczynianie nie walczyli. W połowie IV kwarty zbliżyli się na 4 punkty po trafieniu Milczyńskiego (70:66). Pogoń czuła oddech Polonistów. Na 94 sekundy przed końcem było zaledwie (81:78) po trzech wolnych Chanasa. Gospodarze utrzymali to nieznaczne prowadzenie i triumfowali (87:84).
Pogoń Prudnik - Timeout Polonia 1912 Leszno 87:84 (29:26, 17:17, 18:12, 23:29)
Punkty dla Timeout Polonii zdobywali: Milczyński 18 (12 zb), Pabian 16 (9 zb), Chanas 15, Sanny 13, Trubacz 9 (3x3), Krawczyk 7, Sirijatowicz 3 (8 as), Sączewski 3.
Najwięcej dla Pogoni: Pisarczyk 26 (11 zb), Sroka 24 (5x3), Wieczorek 15, Sulinski 14.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?