Pierwsze badania na Łotwie nie wykazały na szczęście poważniejszych urazów, poza ogónymi potłuczeniami. Po powrocie do Polski "Jaimo" przeszedł dodatkowe badania w klinice w Poznaniu.
Zawodnik nie ma żadnych powikłań po tym upadku, ale przerwa w startach jest nieunikniona - powiedział Piotr Rusiecki, prezes Unii Leszno.
Tutaj mówi się o 10-14 dniach odpoczynku od sportu. Pewnym więc już jest, że Australijczyka nie ujrzymy 1 sierpnia w wyjazdowym spotkaniu leszczynian w Zielonej Górze. Zastąpi go tam na pozycji U-24 Szymon Szlauderbach. Lidsey powinien być już gotowy na pojedynek kończący rundę zasadniczą na Smoczyku z Motorem Lublin.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?