Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dodatkowe filtry - to główne ustalenie po rozmowach władz Leszna z inwestorem zakładu produkcji pianki poliuretanowej w Maryszewicach

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Dron Loty Usługi Leszno
Montaż dodatkowych filtrów zmniejszających uciążliwość emisji substancji szkodliwych – to głównie ustalenie wtorkowego spotkania władz Leszna z inwestorem zakładu produkcji pianki poliuretanowej w Maryszewicach. Zakład będzie graniczył z dzielnicą domów jednorodzinnych na Zatorzu.

Wybrane media zaproszone, pozostałych nie było

Spotkanie zorgranizowano we wtorek 4 stycznia 2022 roku w siedzibie inwestora. Miało mieć charakter zamknięty - tylko dla zaproszonych gości. Anonsowano udział wójt Lipna, wiceprezydenta Leszna oraz kilkorga radnych z Leszna i Lipna.

Na spotkanie zaproszono jednak także dwóch wybranych przez inwestora dziennikarzy. Pozostali przedstawiciele mediów z Leszna nie mieli więc szansy ani relacjonowania spotkania, ani zadania ważnych pytań.

Zmuszeni byliśmy więc do rozmów, już po spotkaniu, z reprezentującymi Leszno: radną Aleksandrą Petrus – Schmidt i wiceprezydentem Leszna Adamem Mytychem.

Spotkanie pozwoliło na prezentację naszych oczekiwań co do uczestnictwa w procesie przygotowania tej inwestycji. Zapewniono nas, że będą zastosowane najlepsze możliwe techniki w zakresie redukcji zanieczyszczeń powietrza i że Leszno będzie miało dostęp do pełnej dokumentacji na każdym etapie realizacji – zapewnia wiceprezydent Adam Mytych.

Będą dodatkowe filtry w zakładzie produkcji pianki poliuretanowej w Maryszewicach

Opisywane wcześniej w raporcie oddziaływania na środowisko zabezpieczenia emisyjne planowanego zakładu budziły wiele obaw wśród mieszkańców. Zanieczyszczenia z produkcji chemicznej wraz z wodami opadowymi mogłyby przenikać do gruntu. System zabezpieczeń prezentowany w raporcie do dziś mógł budzić uzasadnione obawy. Inwestor w artykułach publikowanych przez zapraszane wcześniej ( i dziś na spotkanie) dwie redakcje zapewniał, że wszystko będzie całkowicie bezpieczne.

Dziś w czasie rozmów padły jednak zupełnie nowe deklaracje. Dotyczą systemów filtracyjnych.

Zapewniono nas, że w istniejącej dokumentacji zostają dokonane uzupełnienia. To efekt dzisiejszych rozmów. Te filtry mają nawet do 90 procent ograniczyć ryzyko emisji substancji niepożądanych – przyznaje radna Aleksandra Petrus - Schmidt.

Zdaniem reprezentantów samorządu Leszna przedstawiciele inwestora mają zapisać te zmiany w decyzji środowiskowej.

Przedstawiciele samorządu Leszna wnioskowali też o zwiększenie objętości zbiorników retencyjnych. Projekt zakładał, że przepełniony zbiornik na deszczówkę zebraną z dachów zakładu będzie odprowadzał wodę do rowu między Lesznem a gminą Lipno i dalej wprost do Rowu Polskiego.

To poważna inwestycja i trzeba wszystko dokładnie sprawdzać. Od tego są służby - mówi Adam Mytych

Wierzę, że służby, które będą odbierały tę inwestycję dokładnie skontrolują prawidłowość rozwiązań. To inwestycja na tyle poważna, że organy te nie mogą podchodzić do tego nierzetelnie. Muszą egzekwować ściśle wymagania dotyczące ochrony wód i powietrza. To są przecież kwestie nie tylko produkcji, ale też transportu i rozładunku komponentów – dodaje wiceprezydent Mytych.

Z deklaracji inwestora wynika, że już na początku działania zakładu dziennie dojeżdżać ma 20 cystern z chemikaliami.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto