Drugie podejście do bicia rekordu Polski w linii ułożonej z monet [ZDJĘCIA]

Pierwsza próba miała miejsce we wrześniu i zakończyła się niepowodzeniem. Ułożono 274 metry z zakładanego tysiąca.

- Linię układaliśmy z pięciozłotówek. Tym razem spróbujemy pobić rekord układając monety o różnych nominałach, także jednogroszowe – mówi Katarzyna Jaśkowiak, szefowa Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności.

Idea bicia rekordu powstała z myślą o zbliżającym się dwudziestoleciu stowarzyszenia, a jej
pierwotnym celem było uzbieranie pieniędzy na remont nowej siedziby stowarzyszenia, która mieścić się będzie przy ulicy Towarowej. Nowy lokal wymaga gigantycznych nakładów finansowych.

- Podczas wrześniowej imprezy zarobiliśmy około 11 tys. zł. Ułożono co prawda odcinek monet o łącznej wartości 15 tys. zł, ale 4 tysiące kosztowało nas zgłoszenie w biurze bicia rekordów. Taka kwota to kropla w morzu remontowych potrzeb, dlatego zmieniliśmy cel bicia rekordu. Tym razem zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na potrzeby seniorów, którzy są naszymi podopiecznymi – tłumaczy Katarzyna Jaśkowiak.

Na co zatem pójdą zebrane środki? Za drobne zakupy dla ubogich seniorów: pampersy, leki, niewielką ilość drewna czy węgla.

- Ostatnio jedna z naszych podopiecznych na cztery dni przed emeryturą nie miała już środków na tak podstawowe zakupy jak chleb. Mając pulę środków na takie zakupy zawsze będziemy mogli wesprzeć potrzebujących – dodaje Katarzyna Jaśkowiak.

Udział w drugim podejściu do bicia rekordu zapowiedziało wiele szkół i instytucji. Każdy mieszkaniec może dołączyć. Wystarczy tego dnia przyjść na stadion. Przy okazji na stadionie odbędą się międzyszkolne rozgrywki bumper ball, które staną się doroczną imprezą. Łukasz Borowiak, prezydent Leszna ufundował dla zwycięzców puchar przechodni.