Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w ubiegłym tygodniu na ulicy Niepodległości w Lesznie. 62-latek wyjechał busem z osiedla Ogrody w stronę Niepodległości.
- Już na rondzie Inki poczuł, że coś się z nim dzieje niedobrego. Zatrzymał się na wjeździe byłej biedronki na Niepodległości. Tył busa wystawał na chodniku,włączył awaryjne i zaciągnął ręczny – mówi Monika, krewna mężczyzny, na co dzień pielęgniarka.
62-latek czuł się coraz gorzej. Doznał udaru mózgu. Z rąk wypadł mu telefon, a w związku z objawami nie potrafił go podnieść.
- Coraz słabiej widział na jedno oko. Zaczął desperacko szukać pomocy,na tyle ile jego stan mu pozwolił. Trąbił klaksonem, pukał w szybę auta. Jakimś cudem udało mu się wyjść z samochodu, choć był słaby. Przechodnie patrzyli na niego, ale nikt nie pomógł. Prosił o pomoc, niestety jego mowa była bełkotliwa więc nie mógł wprost powiedzieć że potrzebuje pogotowia! - dodaje Monika.
Nikt ze spotkanych przechodniów nie zadzwonił ani na pogotowie ani na policję. Rodzina ma ogromny żal do świadków.
- Jeśli sprawiał wrażenie pijanego, bo tak na niego patrzyli, to przecież mogli zgłosić ten fakt na policję. Tymczasem przechodzili bez żadnej reakcji – mówi krewna 62-latka.
Po ponad dwóch godzinach mężczyźnie udało się w jakiś sposób podnieść telefon. Odebrał kolejne z serii połączeń od żony i córki. Z trudem powiadomił, je jest obok dawnej Biedronki. Bliscy dobiegli na miejsce w ciągu kilku minut. Wezwali pogotowie.
Mężczyzna trafił na SOR leszczyńskiego szpitala i bardzo szybko zdiagnozowano udar niedokrwienny mózgu.
- Poprzez wspaniałą i profesjonalną opiekę neurologiczną udało się! Żyje i czuję się dobrze fizycznie. Natomiast niestety psychicznie jest gorzej Zadaje sobie i nie tylko on bo cała rodzina dlaczego panuje taka znieczulica?Dlaczego nikt mu nie pomógł,wystarczył jeden telefon! - mówi Monika.
Rodzina mieszkańca Leszna przyznaje, że konieczne jest nagłośnienie sprawy, by do podobnych przypadków nie dochodziło w przyszłości.
- Konieczne jest świadomość, że nie można obojętnie przejść obok drugiego człowieka. Może teraz choć kilka osób pomyśli i zareaguje tak na przyszłość i uratuje komuś życie… - dodają krewni 62-latka.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?