Miała być komisja, a inwestor zwołał spotkanie u siebie
O tej sprawie informowaliśmy jako pierwsi jeszcze w grudniu. Niemiecki inwestor planuje wybudowanie w Maryszewicach w gminie Lipno zakładu produkcji pianki poliuretanowej. Inwestycja będzie dosłownie graniczyć z osiedlem domów jednorodzinnych na Zatorzu w Lesznie.
Prezydent Leszna zarzucał ,,manipulację''. Dziś przyznaje: dowiedzieliśmy się z mediów.
Nasza pierwsza publikacja dotycząca planów budowy zakładu ukazała się 14 grudnia 2021 - po tym, gdy do skrzynek mieszkańców Zatorza ktoś dostarczył anonimowe ulotki zawiadamiające o planach inwestora.
Z mediów dowiedzieliśmy się o całej sprawie tej inwestycji, która wzbudza duże kontrowersje – przyznaje dziś prezydent Leszna, Łukasz Borowiak.
To może zaskakiwać, bo po naszych pierwszych publikacjach to właśnie prezydent Borowiak w mediach społecznościowych sugerował nam ,,manipulację'' w informowaniu o planach budowy zakładu, który ma produkować piankę poliuretanową.
21 grudnia 2021, a więc pięć dni po naszych pierwszych publikacjach, prezydent Leszna napisał jednak list do wójta Lipna. Wydawał się w nim potwierdzać poruszane przez nas wątki i obawy sporej grupy mieszkańców Zatorza. Teraz - 3 stycznia 2022 przyznał wprost, że dzięki mediom dowiedział się o sprawie.
Władze Lipna skróciły termin składania uwag do planowanej inwestycji. Musiały go wydłużyć
Skutkiem listu Borowiaka do wójta Lipna było naprawienie formalnego błędu przez gminę Lipno, która niezgodnie z prawem skróciła okres składania wniosków przez mieszkańców odnośnie planowanej inwestycji .To forma udziału mieszkańców w opiniowani raportu oddziaływania na środowisko planowanego zakładu. Pierwotnie miał to być termin granicy ustalony na 27 grudnia 2021. Później wydłużono go do 7 stycznia 2022.
Nie będzie komisji w urzędzie miasta z udziałem radnych. Tylko troje z nich zaproszono do siedziby inwestora
Radni Leszna liczyli na organizację specjalnego posiedzenia komisji Rady Miejskiej Leszna w sprawie zakładu. Takie posiedzenie mogłoby być dostępne dla mieszkańców, którzy chcą rzetelnej informacji o skali możliwych zagrożeń planowanej inwestycji w zakład chemiczny umieszczony tak blisko osiedla w Lesznie.
W poniedziałek 3 stycznia 2022 otrzymaliśmy informację o tym, że specjalnego posiedzenia komisji Rady Miejskiej Leszna w sprawie zakładu w planach już jednak nie ma - przynajmniej przed upływem terminu składania wniosków w Lipnie (przypomnijmy, że mija on za kilka dni - 7 stycznia 2022)
Okazuje się, że przedstawicieli władz Leszna i gminy Lipno zaprosił do siebie sam inwestor, który we wtorek 4 stycznia 2022 planuje spotkanie w swojej siedzibie w Lesznie.
Zaproszenie na to spotkanie dostali też radni z Leszna, ale nie wszyscy, a zaledwie troje. Dlaczego i jaki był klucz doboru? O to zapytał oficjalnie lider opozycji w Radzie Miejskiej Leszna, Jacek Matecki.
Też jestem zaskoczony, bo początkowo to ja wraz z wójtem Lipna miałem brać udział w tych rozmowach. Teraz pojawia się informacja o udziale radnych – początkowo wyjaśniał prezydent Leszna
Po chwili jedak przyznał, że on sam wnioskował o udział trojga radnych i sam ich tam zaprosił.
- Wykonaliśmy telefony do trójki radnych z Zatorza - oświadczył Borowiak.
Na spotkanie mają iść zatem radne: Bernardyna Kaźmierczak i Aleksandra Petrus – Schmid oraz Kazimierz Jęcz. Być może pojawi się też ktoś z Koalicji Obywatelskiej po tym, jak radny Matecki publicznie zapytał o spotkanie na komisji poświęconej innemu tematowi - odwodnienia stadionu.
Prezydent Leszna: ,,spotkanie miało się odbywać bez specjalistów''
Ciekawostką jest to, że zaproszono nas zastrzegając, że w spotkaniu nie będą brać udziału żadni specjaliści. Miał być na nim wójt, ja i przedstawiciele inwestora. Nie zgadzam się na to. Jedziemy tam więc z wiceprezydentem Mytychem i naczelnik wydziału ochrony środowiska, Anną Poloch. Będę próbował dowiedzieć się między innymi, dlaczego Leszno nie zostało uznane za stronę w tym postępowaniu – zapowiedział dziś Borowiak.
Mieszkańcy składają uwagi i wnioski. Czas mija 7 stycznia 2022
Do urzędu gminy w Lipnie wciąż spływają pisma od mieszkańców Zatorza z ich uwagami i obawami. Podnoszą w nich między innymi argumenty związane z potencjalnym ryzykiem produkcji na bazie chemikaliów (mieszanych na miejscu i magazynowanych na terenie firmy) Zakład w fachowej terminologii ma mieć status Zakładu Dużego Ryzyka.
W pismach mieszkańcy podnoszą też sprawę oczyszczania wód opadowych. Inwestor zaplanował, że deszczówka z potężnych powierzchni dachowych firm będzie magazynowana w zbiorniku, który ma mieć przelew do rowu przy planowanym zakładzie. Woda z tego cieku wpada do Rowu Polskiego. Obawy wielu osób budzi fakt, czy w składzie deszczówki nie znajdą substancje niebezpieczne.
Podnoszony jest także argument bliskości w obrębie jednej dzielnicy dwóch zakładów ze statusem podwyższonych ryzyk. Chodzi o znajdujący się na Zatorzu Akwawit (ma status Zakładu Zwiększonego Ryzyka) oraz planowany zakład produkcji pianki. Choć planowany zakład TB ma leżeć terytorialnie w gminie Lipno to będzie eloksalowany tuż obok Leszna - z granicą swojej działki oddaloną maksymalnie kilkadziesiąt metrów od domów Zatorza.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?