Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa, I oraz II liga jeszcze zagra. Co z pozostałymi? [ZDJĘCIA]

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Czy jeszcze wiosną doczekamy się walki o ligowe punkty na lokalnych boiskach? Czy jest taka szansa. Zdania w klubach, ale i wśród zawodników są mocno podzielone.

Polski Związek Piłki Nożnej planuje wznowienie rozgrywek na najwyższych szczeblach, począwszy od ekstraklasy, poprzez I i II ligę. Znając upór Zbigniewa Bońka, to jeszcze pod koniec maja te rozgrywki mają szansę ruszyć. Pozostałe klasy rozgrywkowe, w tym te interesujące nas najbardziej stoją pod znakiem zapytania. Ostateczne decyzje mają zapaść nie później jak 11 maja.

Chciałbym byśmy zaczęli grać z początkiem czerwca. Najbardziej prawdopodobny jest wariant z grą seniorów. Rozpoczęcie współzawodnictwa wśród młodzieży i dzieci wydaje się na tę chwilę mało prawdopodobne – mówi Maciej Chłodnicki, dyrektor biura Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.

Piłkarze chętni do powrotu?

Nie wszyscy piłkarze są optymistami, jeśli chodzi o powrót do rozgrywek. Nawet w ekstraklasie znajdziemy głosy sprzeciwu, wszak w tej chwili najważniejsza w obecnej sytuacji jest ochrona zdrowia. Jak ewentualnie z tą sprawą, zapewnienia bezpieczeństwa poradzą sobie kluby i jakie poniosą z tego tytułu koszty. Na tę chwile trudno nawet określić kiedy zawodnicy mieliby wrócić do treningów. Owszem większość dba o ruch i wykorzystuje swoje mieszkania, domy, ogrody i stara się w miarę możliwości mieć kontakt z piłką. Dowodem na to jest choćby film, który opublikowała Stainer Polonia 1912 Leszno, na którym widać, że piłkarze nie zasypiają gruszek w popiele i pozostają w ruchu, nie tracąc kontaktu z futbolówką.

Mimo, że rozgrywki zostały zawieszone, to nasze boiska czekają na nasz powrót – mówi Piotr Organista, prezes Stainer Polonii 1912 Leszno.

Przerwa? Dla seniorów Polonii nie ma żadnej przerwy – mówi Jędrzej Kędziora, trener IV-ligowca z Leszna.

Mimo trudnych czasów i braku wspólnych treningów jak widać nie brakuje optymizmu. Może to dobry znak i rozgrywki zostaną jeszcze wznowione? Nie możemy tego wykluczyć, z drugiej strony obawiamy się, że będzie to trudne. Im dłużej trwać będzie to zawieszenie, tym mniejsze będą szanse na start rundy wiosennej w IV, V lidze i niższych klasach rozgrywkowych.

Jesteśmy gotowi na każdą ewentualność. Wydział Gier i Ewidencji Wielkopolskiego ZPN pracuje nad możliwymi wariantami powrotu do gry, dalszej rywalizacji, ale i formatu kolejnych rozgrywek. Różnych, roboczych wersji powstało u nas kilkanaście. Wszystko zależy jednak, czy i kiedy wrócimy do gry – dodaje Maciej Chłodnicki.

Nawet jeśli założymy, że rozgrywki ruszą w naszym regionie wraz z początkiem czerwca, to trudno będzie rozegrać całą rundę wiosenną. Tak naprawdę, by skończyć ligę do końca lipca drużyny musiałyby rozgrywać po dwa mecze tygodniowo. Czy to w ogóle możliwe na poziomie amatorskim, gdzie zawodnicy poza piłką muszą pracować?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto