Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie można jeździć rowerem? Nawet na... balkonie

Redakcja
Tylko w 2019 r. Andrzej Jakubaszek przejechał na rowerze 4 tys. km
Tylko w 2019 r. Andrzej Jakubaszek przejechał na rowerze 4 tys. km Archiwum prywatne Andrzeja Jakubaszka
Balkon Andrzeja Jakubaszka ma gdzieś z metr na półtora. W sam raz tyle, by zmieścił się tutaj rower. Tylko w maju gorzowski senior przejechał na nim 300 km!

- Gdzie się jeździ lepiej? Oczywiście, że na drodze. Tylko, że jazda z maseczką na twarzy to żadna przyjemność – mówi nam Andrzej Jakubaszek. To znany gorzowski senior. Działa w Gorzowskiej Radzie Seniorów, już dwukrotnie zorganizował festyny dla babć i dziadków z okazji ich święta, a swoich rówieśników zachęca do tego, by emerytury nie spędzali przed telewizorem.

Trwa głosowanie...

Czy uprawiasz sport w czasie epidemii?

Pan Andrzej na co dzień jest także miłośnikiem kolarstwa. Do śniadania ogląda wyścig Giro d’Italia, do obiadu Tour de France, a do kolacji Vuelta a Espana. W międzyczasie jeździ oczywiście na rowerze.
- W zeszłym roku przejechałem 4 tys. km. Najczęściej jeżdżę na Lipy, do Santocka czy nad jezioro Marwicko. Wiele tras wokół Gorzowa przejechałem już niezliczoną liczbę razy – opowiada gorzowianin.

Wycieczki na rowerze pan Andrzej planował także w tym roku. Niestety, plany wzięły w łeb w marcu, bo przyszedł koronawirus i trzeba było zostać w domu. Jak się okazało, miłość do roweru jednak zwyciężyła.

- W kwietniu kupiłem sobie trenażer, czyli urządzenie, które pozwala popedałować na rowerze w domu. Ustawiłem go na balkonie. Wstawiłem do niego rower. I „jeżdżę”. Początkowo robiłem to na minuty. Teraz na liczbę samochodów. Siedząc na rowerze, widzę z poziomu siodełka przez balkon, ile jeździ aut. Gdy doliczę się 50 samochodów przejeżdżających przed blokiem, robię sobie przerwę na uzupełnienie płynów. A później znów wsiadam na rower – opowiada nam pan Andrzej, który przed koronawirusem regularnie zapraszał innych seniorów na rowerowe rajdy dookoła miasta.

Rowerzyści z Gorzowie. 120 tys. mieszkańców ma 110 tys. aut. Postawmy na rower

50 aut gorzowianin nie dolicza się w kilka minut. Jakubaszek mieszka bowiem przy ul,. Sportowej, a droga przed jego wieżowcem nie należy do ruchliwych.
- Mieszkam na pierwszym piętrze i chyba dzięki temu dla swoich „jazd” mam nawet kibiców. Część sąsiadów dopinguje mnie z balkonów obok. Inni widzą mnie, idąc po chodniku. Zawsze przy okazji kręcenia pedałami jest też okazja, by zamienić z kimś kilka słów – mówi pan Andrzej.

Czytaj również:
[Rowerzystów czekają w Gorzowie zmiany. Będą mogli... jeździć pod prąd

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto