Groźne kominy

Zaczęły się przedsezonowe przeglądy kominów wentylacyjnych w budynkach mieszkalnych i kotłowniach zakładowych. Nie brakuje uchybień w systemach wentylacyjnych, bo świadomość zagrożeń dla zdrowia i życia ludzi jest niska.

W Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Rawiczu dowiedzieliśmy się, że przywraca się książki domów do okresowych kontroli strażackich, gazowych, elektrycznych i kominiarskich, by ostatecznie wyeliminować samowole budowlane i niezgodne z prawem rozwiązania techniczne. Przeglądy stanu technicznego przewodów kominowych powinny odbyć się raz w roku, czyszczenie przewodów w tradycyjnym systemie grzewczym - cztery razy, a w systemie gazowym - dwa razy w roku. - Wygrałem przetarg na przeprowadzenie kontroli technicznych w zasobach mieszkaniowych Zakładu Usług Komunalnych w Rawiczu. Na razie sprawdziłem 10 procent mieszkań. Wykryłem już kilkanaście nieszczelnych przewodów kominowych. Były zaklejone kratki wentylacyjne. Zdarzyły się dwa junkersy podłączone do jednego przewodu wentylacyjnego. Plagą są gniazda gołębi i kawek w kominach. Kawki są agresywne. Często całą rodziną atakują kominiarza, kiedy usuwa je z komina - mówi właściciel Zakładu Kominiarskiego w Rawiczu, Eugeniusz Jankowiak. O innym niebezpiecznym zjawisku mówi inny rawicki kominiarz, Henryk Zalisz. - Kiedy w blokach zainstalowano okna plastykowe, w mieszkaniach wytworzyło się podciśnienie. W rezultacie komin wentylacyjny zasysa spaliny z junkersa i wyrzuca na mieszkanie - mówi Zalisz.