Owszem, w pierwszym meczu, tak jak niemal cała drużyna pojechał słabiej, czego efektem był falstart w meczu ze Stalą Gorzów i w efekcie niespodziewana porażka, ale potem...
Potem „Koldi”był już wiodącą postacią mistrza Polski i całej ligi. Wystarczy popatrzeć tylko na jego liczby i zdobycze punktowe. Przyjrzyjmy się im.
FOGO Unia Leszno – Moje Bermudy Stal Gorzów 42:48
Janusz Kołodziej - 5+1 (2,1,0,-,2)
Eltrox Włókniarz Częstochowa – FOGO Unia Leszno 41:49
Janusz Kołodziej - 13+1 (2,2,3,3,3)
FOGO Unia Leszno – eWinner Apator Toruń 47:43
Janusz Kołodziej – 10+3 (3,2,2,2,1)
FOGO Unia Leszno – Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 54:36
Janusz Kołodziej – 12 (3,3,3,3,-)
Powyższe wyniki Janusza Kołodzieja i jego ostatni bezbłędny występ przeciwko zespołowi z Zielonej Góry wywindował zawodnika Byków na drugie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi ze średnią 2,500 pkt/bieg. Lepszy jest już tylko mistrz świata – Bartosz Zmarzlik, który przewodzi w tych statystykach z doskonałą średnią – 2,778. W czołówce jest też Emil Sayfutdinov, najlepszy w zeszłym sezonie. Rosjanin póki co jest piąty ze średnią na bieg – 2,350. Czy to będzie sezon Kołodzieja, a może sięgnie też po piąty tytuł indywidualnego mistrza Polski? Szanse ma całkiem spore, biorąc pod uwagę, że kolejny finał tej imprezy odbędzie się znów w Lesznie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?