Justyna Długiewicz, położna z Leszna odebrała w ministerstwie zdrowia odznakę honorową ,,Za Zasługi dla ochrony zdrowia”. Niewątpliwie zasłużyła na takie wyróżnienie, bo niemal od ćwierćwiecza promuje w Lesznie ideę szkoły rodzenia.
W kręgach rodzicielskich Justyna Długiewicz jest doskonale znana. W zawodzie pracuje od 28 lat z czego od 22 lata na oddziale neonatologicznym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie. To w jej ręce, tuż po urodzeniu, trafiają maluszki. Szczególną sympatią darzą panią Justynę kobiety w ciąży, bo to właśnie ona, w duecie z Katarzyną Szeibe, prowadzi szkołę rodzenia, gdzie podpowiada kobietom i ich partnerom jak przygotować się do roli mamy i taty. Zawsze jest rzeczowa i merytoryczna. Nie zwykła owijać w bawełnę. Z Katarzyną Szeibe stanowią fantastyczny duet: pani Kasia to wulkan energii, w pani Justyna oaza spokoju.
Justyna Długiewicz udziela się także w Okręgowej Izbie Pielęgniarek i Położnych w Lesznie, gdzie pełni funkcję rzecznika odpowiedzialności zawodowej.
Uroczystość zorganizowano w ministerstwie zdrowia 13 maja br.,a Justyna Długiewicz odbierała odznaczenie wraz z 43 położnymi, pielęgniarkami i pielęgniarzami z całej Polski. O przyznanie jej honorowej odznaki wystąpiła Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Lesznie. Takie wyróżnienie przyznawane jest przez ministra od czterech lat i stanowi najwyższe odznaczenie resortowe za wybitne osiągnięcia na rzecz ochrony zdrowia i profesjonalne podejście do pracy na rzecz zdrowia pacjentów.
- Zaskoczenie było ogromne. Nie spodziewałam się takiego wyróżnienia. Nigdy do niego nie dążyłam, boi nie wiedziałam, że takie wyróżnienia się przyznawane – wyznaje Justyna Długiewicz.
Faktem jest że dla pani Justyny praca to prawdziwa pasja. Kiedy prowadzi wykłady w szkole rodzenia jest szczera i prawdziwa. Ma łatwość nawiązywania kontaktu z przyszłymi rodzicami,a oni chętnie otwierają się przed nią.
- Moja praca z kobietami, dla kobiet i noworodków wypływa z mojego wnętrza, intuicyjnie. Niezbyt długo zastanawiałam się, kim chcę w życiu zostać. Decyzja była szybka, przy niepełnej aprobacie rodziny, ale postawiłam na swoim – dodaje J. Długiewicz.
Po powrocie z warszawskiej gali położna odebrała gratulacje z rąk Tomasza Karmińskiego, dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie. Nie zabrakło też słów wsparcia od koleżanek i kolegów z pracy.
- Położone to wyjątkowe osoby pewnie dlatego, że nasza praca wiąże się z początkiem nowego życia – podsumowuje J. Długiewicz.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?