Na fatalny stan kasy gminnej zwrócił radnym uwagę burmistrz Miejskiej Górki, Karol Skrzypczak. Zobowiązania finansowe gminy sięgają około 1,5 mln złotych.
- Po 5 tygodniach urzędowania stwierdzam, że gmina znajduje się w tragicznej sytuacji finansowej. Żeby popłacić najpilniejsze zobowiązania, już wykorzystano 300 tys. zł z subwencji oświatowej na styczeń 2003 r. - oświadcza burmistrz Skrzypczak. Skarbnik UM w Miejskiej Górce, Honorata Łebek przedstawiła najpoważniejsze płatności gminy. W styczniu 2003 r. winien być opłacony ZUS pracowników szkół w kwocie 172 tys. zł oraz droga Konary-Ostrobudki (169.665 zł). Gmina czeka na obiecane przez wojewodę wielkopolskiego pieniądze w kwocie 126 tys. zł. Nie zapłacony jest projekt sali gimnastycznej (50 tys. zł). - Do końca marca należy zapłacić 250 tys. zł za kanalizację sanitarną w Konarach, a w kasie gminy prawie nie ma gotówki - zakończyła skarbnik. Radni z opozycji uważają, że obraz zadłużenia gminy jest wyolbrzymiony. Burmistrz Skrzypczak stwierdził jeszcze, że prawie żadna umowa zawarta przez gminę nie jest opatrzona kontrasygnatą skarbnika. Przemyślenia wymaga selektywna zbiórka śmieci. Część mieszkańców jej nie prowadzi i uchyla się od płatności. Gmina nie ma wysypiska odpadów komunalnych. Dzieci klas pierwszych w Konarach uczą się w fatalnych warunkach. - Rok 2003 to będzie lizanie ran i naprawianie błędów. Jednak uczynimy wszystko, aby gmina była tańsza dla mieszkańców - zapowiada burmistrz.
Dodaje, że gminę czekają dwa wielkie wyzwania: budowa oczyszczalni ścieków i podjęcie starań o budowę obwodnicy.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?