Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice Unii i Sparty będą rozliczeni za palenie rac na stadionie w czasie finału

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Andrzej Bartkowiak
Policja z Leszna będzie przeglądać zapisy z kamer, by wyłapać sprawców zapalenia rac na leszczyńskim stadionie w czasie niedzielnego finału żużlowego. W trakcie spotkania materiały pirotechniczne odpalono zarówno na sektorze ,,ultrasów'' z Leszna, jak i przyjezdnych kibiców z Wrocławia.

Flary pojawiły się na początku meczu obok parkingu, gdzie zwyczajowo zasiadają ,,ultrasi'' z Leszna. Później, już w trakcie spotkania czarny dym zasnuł całą koronę stadiono za sprawą sektora ,,gości''. Na moment wstrzymano nawet rozgrywanie zawodów czekając na rozwianie gęstego dymu.

- W początkowej fazie meczu, w trakcie trwania imprezy masowej kibice obu drużyn odpalili race i świece dymne, co stanowi przestępstwo z art. 59 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Obecnie prowadzimy postępowanie w tej sprawie i ustalamy tożsamość sprawców - mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.

Zastanawiające jest to, w jaki sposób na teren stadionu wnoszone są materiały pirotechniczne. Sprawcom ich odpalenia grozić może do 5 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto