Kiedyś nosił nazwę Rynek Kościelny. Wiecie co to za miejsce w Lesznie?

Plac Metziga to dziś miejsce, które zna każdy mieszkaniec Leszna i odwiedza większość przyjezdnych. Według źródeł historycznych powstał najpewniej na przełomie XVI i XVII wieku.

W 1639 roku istniał już jako Nowy Rynek. Po budowie zboru ewangelickiego Krzyża zyskał miano Rynku Kościelnego - czytamy na stronie ,,Zabytki Miasta Leszna.

To same źródło podaje także, że w okresie międzywojennym miejsce w ścisłym centrum Leszna zyskało imię doktora Jana Metziga, niemieckiego lekarza znanego z działalności wspierającej Polskę.

Swoje nazwy nadawali temu miejscu w centrum Leszna także okupanci. W trakcie II Wojny Światowej był to plac SA, a po 1945 roku nazwano go imieniem Armii Czerwonej. Dopiero w 1956 roku powrócono do nazwy ,,Jana Metziga'' która obowiązuje do chwili obecnej.

Dziś plac Metziga w Lesznie to przestrzeń zielona w ścisłym centrum Leszna między dwoma rynkami: głównym z ratuszem i Nowym Rynkiem. Bezapelacyjnym ,,królem'' placu jest dąb Bolek, który ma 28 metrów wysokości, 525 cm w obwodzie. Został posadzony w 1871 roku.

- Drzewo o niezwykłej historii pamiętające jeszcze czasy wilhelmińskie. Drzewo o niezwykłej sile, bo przetrwało uderzenie pioruna. Jest dziś ozdobą i atrakcją turystyczną Leszna, a mieszkańcy pielęgnują historię z nim związaną i cieszą się nim na co dzień - czytamy na miejskiej stronie internetowej Leszna.

Wśród ciekawostek wymienić można to, że przeprowadzone po uderzeniu pioruna w 2013 r. badanie dendrologiczne wykazało, że dąb znajduje się w dobrej kondycji zdrowotnej i może żyć jeszcze 200-300 lat.

Bolek otrzymał swoje imię z inicjatywy taksówkarzy, którzy korzystają z miejsc postojowych tu obok niego.

Bolka zgłoszono w połowie roku do ogólnopolskiego konkursu na ,,Drzewo roku''. Nie wygrał, ale oddano na njego ponad 500 głosów.

Władze Leszna chciały poddać plac Metziga rewitalizacji. W październiku 2021 roku z dumą oznajmiły, że dostały ponad 31 milionów złotych w ramach pierwszego rozdania Polskiego Ładu. Pięć milionów miało zostać przeznaczonych na modernizację hali Trapez, a ponad 26 na dwa place w centrum Leszna – Nowy Rynek i plac Metziga.

Dwa przetargi pokazały, że ceny na te zadania były znacznie wyższe niż kosztorysy miejskiej. Latem 2022 roku prezydent Leszna oświadczył publicznie, że realizacja zadań została odwołana.

Po szczegółowej analizie, podjęliśmy decyzję o rezygnacji z realizacji tych zadań. W momencie planowania tych modernizacji, sytuacja gospodarcza w kraju wyglądała zgoła inaczej. Kosztorys zakładał, że na oba place wydamy 29,3 mln zł, natomiast najtańsze oferty opiewają na 43,5 mln zł - poinformował w lipcu 2022 Łukasz Borowiak, prezydent Leszna.

W drugim rozdaniu Polskiego Ładu Leszno chciało otrzymać wsparcie na reanimację kupionej przez miasto nieczynnej pływalni Akwawit. Nie dostało ani złotówki na ten cel.

Dołożymy starań, żeby nie stracić dofinansowania. Co więcej będziemy zabiegać o możliwość zagospodarowania pozyskanych środków na inne zadanie – zapewniał Łukasz Borowiak.

Do dziś władze Leszna potrzymują swoje stanowisko i napisały do premiera pismo w sprawie przekazania dofinansowania Polskiego Ładu z dwóch placów w centrum Leszna, na rzecz pływalni Akwawit. Decyzji, jak na razie, nie ma.