Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłopotliwe skrzyżowanie obok poczty na Słowiańskiej. Może czas wrócić do sygnalizacji świetlnej w tym miejscu w centrum?

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Skrzyżowanie Alei Krasińskiego i Słowiańskiej przy deptaku staje się zmorą dla kierowców. Przejazd alejami w obu kierunkach znacznie się spowolnił. Wszystko za sprawą dużego ruchu pieszego i rowerowego. Wiele osób wskazuje, że może pora pomyśleć o powrocie do rozwiązania sprzed lat i montażu tu sygnalizacji świetlnej.

Temat tego przejścia dla pieszych i rowerów pojawiał się wielokrotnie w dyskusji publicznej o ruchu w Lesznie. Sprawa skomplikowała się, gdy miasto zwęziło ruch na alejach do jednej nitki przy przejściu dla pieszych i rowerów na Słowiańskiej i wymalowało tam specjalne czerwone pasy.

Michał Wiśniewski

Przejście przy Słowiańskiej i Krasińskiego - duży ruch

Ruch pieszo - rowerowy na Słowiańskiej jest bardzo duży. To tam zaczyna się tak zwany deptak w centrum Leszna0. Liczba przechodzących pieszych jest bardzo duża, a doliczyć trzeba też rowerzystów poruszających się ścieżką.

Dla kierowców jadących alejami staje się to momentami newralgiczne miejsce Leszna. Można utknąć w korku. Takie pojawiają się niemal każdego dnia w godzinach rannych i od około 14.00 do popołudnia.

Czasem staję tam na dobre 10 minut. Co chwila na pasy wchodzą piesi. Kierowcy zaczęli się paranoicznie bać mandatów, bo teraz można słono zapłacić, gdy przejedziemy po pasach, nawet gdy pieszy się dopiero do nich zbliża. Na Słowiańskiej zbliża się ktoś co chwila. Więc samochody stoją i czekają. Dłużej niż kiedyś. Piersi zyskali tam nieformalne pierwszeństwo – twierdzi kierowca z Leszna.

Coś w tym jest, bo korkowanie się Krasińskiego na tym odcinku wydaje się nabierać na sile. Urzędnicy miejscy w Lesznie od kilku lat powtarzają, że docelowo chcieliby maksymalnie spowolnić ruch na tej ulicy, dając właśnie priorytet pieszym.

Światła na skrzyżowaniu obok poczty w Lesznie?

Rozwiązaniem tego problemu mógłby być montaż tam sygnalicji świetlnej. Ten pomysł pojawiał się wielokrotnie w czasie internetowych dyskusji mieszkańców Leszna. To nic nowego. Na tym skrzyżowaniu kiedyś działała już sygnalizacja co widać na poniższym zdjęciu.

archwum NM

Na tych pasach dochodziło już w przeszłości do wypadków, w tym śmiertelnych. Część mieszkańców wskazuje też inny problem - szerokość przejścia. Pasy na Krasińskiego są ,,podwójne'' a środkiem biegnie jeszcze pas dla rowerów. Zwężenie przejścia dla pieszych skanalizowałoby ruch, który teraz rozkłada się na całą szerokość.

Coraz wolniej w centrum Leszna

Alternatywą komunikacyjną dla coraz wolniejszego ruchu aut na Krasińskiego miała być budowa drogi równoległej, czyli remont Tamy Kolejowej i fatalnej technicznie obecnie Towarowej, między dworcem a młynami. To tamtędy miałby być skierowany ruch aż do Śniadeckich. Urzędnicy miejscy używali na ten łącznik drogowy nawet określenia ,,mały ring''.

Jednak do dziś nic nie zrobiono w tej sprawie. Plan urzędników w postaci ,,małego ringu'' też ma słaby punkt i jest nim znów ulica Słowiańska. Ona także będzie przecinać ewentualną odnowioną drogę, zaraz obok przejścia podziemnego, co zapewne też nie poprawi szybkości przejazdu przez centrum Leszna taką drogą. Powtórzy się to, co dzieje się teraz obok poczty.

Pasy przy poczcie na Słowiańskiej – kontrowersje

Wracając do problemu ,,pasów przy poczcie'' na Słowiańskiej – był on dyskutowany wiele razy w ostatnich latach. Ostatnio jeden z radnych Leszna wystąpił z postulatem montażu tam dodatkowego znaku ,,stop'' dla rowerzystów jadących tamtędy niemal jakby byli na drodze głównej.

Zdaniem radnego Leszna, Kazimierza Jęcza, to skrzyżowanie jest miejscem bardzo niebezpiecznym.

Rowerzyści nie patrzą na drogę i uważają, że mają pierwszeństwo. Mam duże wątpliwości dotyczące kwestii bezpieczeństwa na deptaku przez niektórych rowerzystów. Przy skrzyżowaniu Słowiańskiej i Krasińskiego dla rowerzystów jadących od Rynku w stronę dworca PKP powinien zostać ustawiony znak ,,stop'', na części deptakowej Słowiańskiej warto rozważyć wymalowanie pasa dla rowerów i hulajnóg – mówił na sesji Kazimierz Jęcz.

Podobnego zdania był inny radny i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Leszna.

Niedawno zmieniły się przepisy drogowe i statystyki pokazują już, że po tej zmianie wprowadzonej we wrześniu wzrosła ilość śmiertelnych wypadków. Zmiana przepisów miała chronić pieszych i rowerzystów miała chronić tę grupę, a przyniosła odwrotny skutek-przyznaje Piotr Więckowiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto