Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klub Włóczykijów. Dobre kino familijne

Piotr Wróblewski
Klub Włóczykijów. Filmowa przygoda dla całej rodziny
Klub Włóczykijów. Filmowa przygoda dla całej rodziny Domino Film
"Klub włóczykijów" to filmowa propozycja dla całej rodziny. Wesołą historię pełna komicznych pomyłek i zwrotów akcji dopełniono świetną muzyką. Na ekrany wchodzi film "Klub Włóczykijów i tajemnica dziadka Hieronima".

- To mój sprzeciw wobec zamiłowania córki do tabletu. Zamiast grać, pójdź z ojcem do kina - stwierdził Tomasz Karolak, który wcielił się w "czarny charakter", Doktora Bogumiła Kadrylla. W tych słowach jest sporo racji. Bohaterowie "Klubu Włóczykijów" wybierają przygodę, chłopięcą wyprawę, zamiast gier na konsoli. Mogą być dobrym przykładem dla młodego pokolenia, które wirtualną zabawę przedkłada nad realne doświadczenia.

Główni bohaterowie filmu, Maks (Janusz Wróblewski) i Kornel (Franciszek Dziduch) to młodzi chłopcy, którzy wraz z ekscentrycznym wujem Dionizym (Bohdan Kalus) wyruszają w podróż. Chcą odnaleźć dawno zapomniany skarb rodzinny. Ich droga, pełna zabawnych historii jest również przyspieszonym kursem wychowania. Bohaterów czeka bowiem sporo zmagań. Niziurski w nienachalny sposób umieścił w swojej powieści przygodowej elementy dydaktyczne. Na ekranie, reżyser i scenarzysta Tomasz Szafrański przedstawia zabawną historię, w której prym wiodą młodzi bohaterowie. Dużo tu szaleństwa, interesujących zwrotów akcji, ale także dziecięcej szczerości i uniwersalnych wartości.

- Młodzi aktorzy mają w sobie wielką otwartość i energię, która się udziela. Także odwagę, bo nieraz odważyli się na rzeczy, do których trudno by było namówić doświadczonych aktorów - wspomina Tomasz Szafrański.
- Pomyślałem, że warto stworzyć film z młodymi aktorami. Sięgnąłem więc na półkę z ulubionymi książkami z dzieciństwa. Byłem fanem Twaina, Wiecha i właśnie Niziurskiego. Przed laty nie było wakacji, żebym nie przeczytał po raz kolejny „Klubu Włóczykijów…” - dodał reżyser. Rzeczywiście młodzi aktorzy na ekranie prezentują się bardzo dobrze. Zapewne wkrótce staną się ulubieńcami swoich rówieśników. W końcu każdy chciałby wyruszyć na poszukiwanie skarbu i przeżyć niezwykłą przygodę. Na ekranie zobaczymy także bardziej doświadczonych aktorów, Bohdana Kalusa, w roli wuja oraz Andrzeja Mecwaldowskiego i wspomnianego wcześniej Tomasza Karolaka, którzy tworzą duet walczący z młodymi bohaterami.

Całość dopełnia fantastyczna muzyka. Stworzył ją amerykański kompozytor i dyrygent Fred Emory Smith, który pracował przy takich filmach, jak „Need for Speed” czy „Transformers”. Wraz z nim o kwestie związane z dźwiękiem zadbał Carl Rydlund, legenda muzycznego Hollywood, ze swoim imponującym portfolio: „Mission Impossible V”, „Interstellar”, „Incepcja” czy „Sherlock Homles”. Reżyser chciał w ten sposób złożył hołd filmom Spielberga z lat 80. Oprawa dźwiękowa buduje napięcie i powoduje, że "Klub Włóczykijów" ogląda się z przyjemnością. Choć w kinie lepiej bawią się ci młodsi widzowie, to dla dorosłych również przygotowano kilka ciekawych momentów i gagów.


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto