Kontrola nie rodzinna

Syn jednak nie będzie sprawdzał matki - burmistrz Czempinia
odwołała Aleksandrę Sztukowską z funkcji szefowej gminnego referatu inwestycji.
To reakcja na nominację jej syna Przemysława na szefa komisji rewizyjnej.

Zamieszanie rozpoczęło się podczas ostatniej sesji czempińskiej rady. Wówczas zapadła decyzja o obsadzie stanowiska szefa komisji rewizyjnej. Rajcy postanowili, że miejsce ustępującego ze względów zdrowotnych Wiktora Fitta powinien zająć Przemysław Sztukowski. Nominacja ta nie spodobała się pani burmistrz.

Dlaczego właśnie on?

Powód - w momencie nominacji matka Sztukowskiego kierowała gminnym referatem inwestycji. - Większość przetargów, którym przygląda się komisja rewizyjna pośrednio, bądź bezpośrednio ma związek właśnie z tą jednostką. Będziemy więc mieli do czynienia z sytuacją, w której syn kontroluje pracę matki. Gmina Czempiń nie może sobie na to pozwolić. Tym bardziej, że przystąpiliśmy do programu ,,Przejrzysta Polska’’ - tłumaczyła Dorota Lew.

Znajdę rozwiązanie

Tymczasem z taką argumentacją nie mógł pogodzić się przewodniczący rady Bolesław Ratajczak. - Przemysław Sztukowski był zastępcą Wiktora Fitta, przez długi czas praktycznie pełnił jego obowiązki i wywiązywał się z nich bez zarzutu. To doskonały kandydat - przekonywał. Rozgoryczony był także nowy szef komisji rewizyjnej. - Pani burmistrz z góry zakłada, że mogę zachować się nieuczciwie. Cała sytuacja jest przykra dla mnie, ale przede wszystkim dla mojej mamy, która cieszy się nieposzlakowaną opinią - zaznaczał Sztukowski. Przekonywał, że gdy dojdzie do bezpośredniej kontroli poczynań jego matki, może wyłączyć się z prac komisji. Burmistrz pozostała jednak nieugięta. - Nie mogę tolerować takiej sytuacji. Jeśli radni nie potrafili wybrać ze swego grona przewodniczącego, którego nominacja nie budzi wątpliwości, sama znajdę rozwiązanie - zapowiadała.

Teraz wojewoda

Na decyzję nie trzeba było długo czekać. Aleksandra Sztukowska nie kieruje już gminnym referatem inwestycji. - Została przesunięta na inne stanowisko. Zapewniam, że nie straciła na tym finansowo. Jej obowiązki do końca sierpnia przejmie Maria Grajewska - informuje Dorota Lew. Pani burmistrz zapewnia, że swoją decyzję konsultowała z prawnikami. - Nikogo nie skrzywdziłam. Sytuację sprowokowali sami radni. Dziwię się, że Przemysław Sztukowski przystał na takie rozwiązanie. W końcu sam jest pracownikiem samorządowym (pracuje w Starostwie Powiatowym w Kościanie - przyp. aut.) i powinien wiedzieć, jakie konsekwencje może przynieść jego nominacja - dodaje pani burmistrz. Tymczasem sam Sztukowski powtarza, że Dorota Lew wyolbrzymiła rolę jednego referatu i zapowiada - Nie zamierzam ustąpić ze stanowiska szefa komisji rewizyjnej. Również przewodniczący czempińskiej rady komentuje sprawę krótko: - Szefem urzędu jest burmistrz i to on decyduje o losach swoich podwładnych. Dodaje jednak, że wystąpił o opinię w tej sprawie do wojewody i Wielkopolskiego Ośrodka Kształcenia i Studiów Samorządowych.