33-latek to mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego. Pracuje jako kierowca TIRa w jednej z firm w Lesznie. Do pensji postanowił dorobić sobie sprzedażą ,,oszczędności’’. To praktyka, która obrosła już w legendy. W zamyśle polegała na tym, że kierowcy ciężarówek, dzięki oszczędnej jeździe sprzedawali zaoszczędzone nadwyżki paliwa ściągane z baków.
33 - latek z Krotoszyna wybrał jeszcze inną drogę. Przed rok regularnie okradał pracodawcę.
- Podczas kursów tankował auto w przydrożnych stacjach benzynowych nie wykazując tej czynności w karcie kontrolnej. Niemal zaraz po zatankowaniu samochodu, mężczyzna przez CB radio ogłaszał, że ma na sprzedaż olej napędowy w okazyjnej cenie. Na kupców zazwyczaj nie musiał długo czekać. Na umówionym z klientem parkingu samochodowym ściągał paliwo ze zbiornika auta do przenośnych pojemników – mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Byłemu już kierowcy (nie pracuje w firmie od marca) udowodniono kradzież aż 2,5 tysiąca litrów ,,ropy’’ na kwotę blisko 15 tysięcy złotych. To nie jedyna sprawa za jaką odpowie.
- Nie będąc już pracownikiem firmy transportowej pojechał prywatnym autem na jedną z stacji benzynowych w Lesznie, gdzie zatankował ponad 80 litrów oleju napędowego na tzw. WZ-kę, podając się za swojego kolegę z pracy i podpisując dokument jego nazwiskiem – dodaje Żymełka.
Policja z Leszna zatrzymała 33 - latka w domu, pod Krotoszynem. Podczas przeszukania posesji policjanci znaleźli 11 plastikowych pojemników o pojemności 20 litrów wypełnionych paliwem. Sprawca usłyszał 10 zarzutów kradzieży i oszustw. Grozi do 8 lat więzienia.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?